Tak, Sarnia Skała to niezły punkt widokowy. W rejonie tego szczytu polecam również odcinek Ścieżki nad Reglami od Kalatówek do Doliny Białego, wg mnie to najciekawszy odcinek tego szlaku
Jeśli chodzi o końcowe podejście z Czerwonej Przełęczy na Sarnią Skałę to aż tak źle nie jest, spokojnie można znaleźć chwyty w skałach, więc i przy ostrożnym zejściu powinno być w miarę bezpiecznie:
...ale np. na zejściu Ścieżką nad Reglami z Czerwonej Przełęczy na Polanę Strążyską może być ślisko - m.in. wyślizgane kamienie:
Jeśli chodzi o Sarnią, to według mnie lepiej jest iść od Doliny Białego, a schodzić do Strążyskiej.Widoki ze szczytu piękne.Wejście uważam, że jest w miarę proste.Z zejściem niektórzy mają problem.Jak byłam,zrobił się mały zator pod szczytem , bo dwie dziewczyny nie mogły sobie poradzić właśnie z zejściem.W każdym razie byłam tam drugi raz w życiu i na pewno nie ostatni.Jak dla mnie na krótki wypad rewelacja.
chudass1987
Wiek: 36 Doczy: 26 Sie 2012 czyli 4407 dni temu
rzucacie tutaj mi nazwami a ponad połowy z nich nawet nie kojarzę :)
Jeśli masz przewodnik (a moim zdaniem powinieneś mieć) to na pewno znajdziesz te wszystkie miejsca Ale też przestudiuj mapę i poczytaj tu na forum o wymienionych miejscach (większość z nich tu znajdziesz), możesz też poszukać ich na Wikipedii - będziesz miał tam krótsze lub dłuższe opisy wraz z wysokościami, jakieś zdjęcia i przebiegające przez dane miejsca szlaki
chudass1987 napisa/a:
muszę jeszcze oczytać się przed wyjazdem
A to to koniecznie - wybierając się w góry musisz z grubsza wiedzieć czego się spodziewać żeby dostosować wycieczki do możliwości fizycznych i psychicznych swoich i swojej dziewczyny (nie raz widziałam na szlakach totalnie wku***ne i skrajnie wycieńczone kobiety wyciągnięte na ciężką trasę przez faceta i nie polecam takiego towarzystwa do podróży )
Ja bym zrobiła tak:
1. Poniedziałek - Gubałówka + skocznia
2. Wtorek - Dolina Kościeliska albo Chochołowska. Z Chochołowskiej gdyby się okazało, że macie jeszcze siły i zapał, to można wejść na Grzesia, albo i dalej na Rakonia.
3. Środa - Morskie Oko + Czarny Staw pod Rysami
4. Czwartek - Giewont
5. Piątek - Hala Gąsienicowa + Czarny Staw Gąsienicowy, albo jezeli chcecie bardziej luźny dzień, to piknik na Rusinowej Polanie.
6. Sobota - wjazd na Kasprowy a póżniej granią (szczytami) w prawo, aż do pierwszego zejścia w prawo w Dolinę Kondratową.
Chyba skorzystam z tego rozkładu :) podoba mi sie tylko nie wiem czy dam rade .. Ale co tam... na pewno dam
Oczywiście że dopiero latem .. ale ja lubie na zapas wszystko wiedziec żeby nie wyskoczyć jak "Filip z konopi"
Pamietam jak kiedys z mężem wybraliśmy sie pierwszy raz w Bieszczady i na Rawki poszlśmy z 2 jabłkami w kieszeni :D i w nieodpowiednich butach , lekko było tylko troche smutno :D Chcieliśmy zobaczyć góry to zobaczyliśmy :)
a co do kolejności to jeszcze do omówienia
Proponujesz inaczej?
Zmieniłbym tylko MOko i Czarny Staw na pierwszy dzień pobytu. Wyjazd do Palenicy proponuje z samego rana.
Reszta luzik i jak Wam będzie pasować. Moze jeszcze troche wysiłku będzie Was kosztować, przejście z Kasprowego na Kopę Kondracka i na dół.
Luna19 - ja w sierpniu ubiegłego roku byłam dokładnie w tej samej sytuacji, co Ty i też chciałam skorzystać z tego planu.
Wzięłam sobie też do serca drugą część wypowiedzi wichurra:
wichurra napisa/a:
Oczywiście nie liczcie na to, że wszystko uda Wam się przejść. Pogoda często płata figle i trzeba pod nią weryfikowac swoje plany. Jeżeli więc będzie pogoda, to idźcie najpierw tam, gdzie Wam najbardziej zależy. Przygotujcie tez sobie plan awaryjny na wypadek deszczu.
I na miejscu się szybciutko zorientowałam, że Pogoda Jest Najważniejsza.
Udało mi zrealizować część, ale na pierwszy rzut przy ładnej pogodzie poszło to, na czym najbardziej mi zależało czyli M.Oko....
Inne:
- mnie namówiono na forum na samodzielne wejście na Kasprowy, za co jestem wdzięczna, bo podczas tej wycieczki zakochałam się w Tatrach,
- skorzystałam też z sugestii, że jak Gubałówka to z przejściem na Butorowy Wierch i zjazd kolejką - polecam - spacerek relaksujący, zwłaszcza późnym południem... widoki z kolejki bardzo fajne pomimo, że widoczność była zmienna i dość marna,
- no i Kościeliska to oczywiście plus Smreczyński Staw i jakaś jaskinia (bo za szybko się wróci...;-)))
Oczywiście jestem tego świadoma że pogoda może wszystko zepsuć ale ja jestem optymistką :) wiara czyni cuda, a ja wierze ze sie uda :D hehe
liczek napisa/a:
- skorzystałam też z sugestii, że jak Gubałówka to z przejściem na Butorowy Wierch i zjazd kolejką - polecam - spacerek relaksujący, zwłaszcza późnym południem... widoki z kolejki bardzo fajne pomimo, że widoczność była zmienna i dość marna,
- no i Kościeliska to oczywiście plus Smreczyński Staw i jakaś jaskinia (bo za szybko się wróci...;-)))
ta podpowiedź też jest bardzo ciekawa
wiosna
Wiek: 36 Doczya: 26 Mar 2013 czyli 4196 dni temu
Posty: 6 Tematy: 0 Skd: Podkarpacie
Wysany: 2013-03-26, 08:47
No właśnie, a propos zatłoczonych tras... Kiedy (i czy w ogóle) jest taki miesiąc w roku, żeby trasy nie były tak bardzo oblegane, a żeby jeszcze było bezpiecznie? Być może to dziwne pytanie, ale jestem początkującym turystą i troszkę ciekawskim:-P
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum