Doczya: 06 Gru 2011 czyli 4861 dni temu Posty: 207 Tematy: 10 Otrzyma 25 piw(a) Skd: Beskid Sąd./Kraków
Wysany: 2012-05-11, 16:50 Dolina Gąsienicowa (czyli górne piętro Doliny Suchej Wody)
Aż wstyd się przyznać, ale Dolinę Gąsienicową oglądałam jak dotąd tylko z góry - wypadałoby to w tym roku w końcu nadrobić Z Kuźnic na Halę można dojść żółtym przez Jaworzynkę albo niebieskim przez Boczań, nie chcę iść dwa razy tą samą trasą więc w jedną stronę planuję przejść jednym szlakiem, w drugą drugim. I tu moje pytanie Który z tych dwóch szlaków wybrać na dojście do Doliny Gąsienicowej, a którym wrócić, żeby było najbardziej atrakcyjnie widokowo?
I drugie pytanie (tak przy okazji ) - szperając w sieci za informacjami o Dolinie Gąsienicowej trafiam co chwilę na różne warianty tego widoku - z którego fragmentu którego szlaku są zrobione te zdjęcia?
Wiek: 35 Doczy: 26 Lut 2012 czyli 4779 dni temu Posty: 288 Tematy: 9 Otrzyma 8 piw(a) Skd: Kraków
Wysany: 2012-05-11, 18:47 Re: Którędy do Doliny Gąsienicowej?
Stella napisa/a:
Z którego fragmentu którego szlaku są zrobione te zdjęcia?
odcinek szlaku: przejście od Przełęczy między Kopami do Hali Gąsienicowej przez Królową Rówień, odcinek wspólny dla obu wariantów dojścia do Doliny Gąsienicowej z Kuźnic
Doczy: 24 Wrz 2011 czyli 4934 dni temu Posty: 19 Tematy: 2 Skd: Warszawa
Wysany: 2012-05-11, 20:07
Lucy napisa/a:
Stella napisa/a:
Który z tych dwóch szlaków wybrać na dojście do Doliny Gąsienicowej, a którym wrócić, żeby było najbardziej atrakcyjnie widokowo?
Jak dla mnie, wejście przez Boczań, zejście Jaworzynką (nie uznaję innej opcji)
Dojście do Doliny Gąsienicowej to był mój pierwszy szlak, jaki pokonałem w Tatrach. Wchodziłem Jaworzynką, schodziłem Boczaniem. Na atrakcje widokowe nie narzekałem, a wręcz byłem zachwycony. Ale przy następnej okazji na pewno zmienię kolejność oczywiście z ciekawości
Wiek: 38 Doczya: 19 Wrz 2011 czyli 4939 dni temu Posty: 221 Tematy: 7 Otrzyma 13 piw(a) Skd: Rzeszów
Wysany: 2012-05-11, 20:26
Lucy napisa/a:
Jak dla mnie, wejście przez Boczań, zejście Jaworzynką (nie uznaję innej opcji)
zgadzam sie w 100%. Co do atrakcji widokowych, to wg mnie ze szlaku niebieskiego sa lepsze, bo i w prawo i w lewo, a przez Jaworzynke, to z jednej strony ma sie caly czas Skupniowy Upłaz, który zasłania nam, np. Wielki Kopieniec, czy Polane Olczyska, choc tam tez nuda widokowa ci nie grozi
Doczya: 06 Gru 2011 czyli 4861 dni temu Posty: 207 Tematy: 10 Otrzyma 25 piw(a) Skd: Beskid Sąd./Kraków
Wysany: 2012-05-12, 01:05
Cytat:
Jak dla mnie, wejście przez Boczań, zejście Jaworzynką (nie uznaję innej opcji)
Dzięki
A skoro byłaś tam tydzień temu to powiedz mi, jak zalodzenie/zaśnieżenie stawów- widać już je?
kamiltatry napisa/a:
odcinek szlaku: przejście od Przełęczy między Kopami do Hali Gąsienicowej przez Królową Rówień, odcinek wspólny dla obu wariantów dojścia do Doliny Gąsienicowej z Kuźnic
I Tobie też dziękuję Bardzo mi się spodobał ten widok i nie chciałam go przypadkiem ominąć
Parys
Wiek: 68 Doczy: 28 Kwi 2012 czyli 4717 dni temu Posty: 99 Tematy: 1 Otrzyma 12 piw(a) Skd: Zakopane-Chicago
Wysany: 2012-05-12, 01:07
Stella jesli na cos sie sprzyda moja rada to ja zdecydowanie twierdze ze podchodzic zawsze trzeba trudniejszym szlakiem Metodycznie patrzac- rano jestesmy wypoczeci,pelni energi,wiec powinnismy isc trudniejszym i czesto stromszym szlakiem i tak jest w przypadku podejscia przez Dol.Jaworzynki.Wracac trzeba zawsze latwiejszym,mniej stromszym jako ze jestesmy juz zmeczeni i latwo o nie uwage i upadek.Wypadki w zdecydowanej wiekszosci wystepuja przy zejsciach a nie przy wejsciach.Zejscie do Jaworzynki jest strome i trzeba byc bardzo uwaznym,oba szlaki sa piekne widokowo.Zdjecia sa zrobione przy zejsciu z Karczmiska na Hale Gasienicowa. Jesli poszukasz to znajdziesz opis szlaku przez Jaworzynke z detalami opisana na forum w trakcie wirtualnych wycieczek w gory.Powodzenia
Gosia
Doczya: 13 Lut 2012 czyli 4792 dni temu Posty: 83 Tematy: 2 Otrzyma 2 piw(a) Skd: Pilawa
Wysany: 2012-05-12, 16:24
Lucy napisa/a:
Jak dla mnie, wejście przez Boczań, zejście Jaworzynką (nie uznaję innej opcji)
Zdecydowanie to lepsza opcja. Z Kuźnic szlak rzez Boczań prowadzi sukcesywnie pod górę i na całej trasie do Doliny Gąsienicowej wysiłek jest równo rozłożony. Natomiast idąc przez Dolinę Jaworzynki najpierw idziemy łatwo doliną, ale później zaczyna się strome podejście, na które traci się sporo sił. A przy schodzeniu obiema szlakami trzeba uważać, jak zawsze w Tatrach Ale jeśli masz kłopoty z kolanami to rzeczywiście zajście Doliną Jaworzynki może być kłopotliwe. Obydwa szlaki mają podobny czas przejścia. A idąc którymś z tych dwóch szlaków napewno będziesz w miejscu, które pokazałaś na zdjęciach
[ Dodano: 2012-05-12, 17:36 ]
I przy deszczowej pogodzie przez Boczań moim zdaniem zdecydowanie trudniej się schodzi, gdyż kamienie są na tym szlaku bardzo śliskie. I jeszcze taka czerwona glinka, która nie dość że jest śliska to jeszcze można się w niej porządnie ubrudzić
Doczy: 23 Sty 2012 czyli 4813 dni temu Posty: 69 Tematy: 4 Skd: Lublin
Wysany: 2012-05-14, 10:35
[ Dodano: 2012-05-12, 17:36 ]
I przy deszczowej pogodzie przez Boczań moim zdaniem zdecydowanie trudniej się schodzi, gdyż kamienie są na tym szlaku bardzo śliskie. I jeszcze taka czerwona glinka, która nie dość że jest śliska to jeszcze można się w niej porządnie ubrudzić [/quote]
Podpiszę się pod tym!!! Mimo wszystko jednak wolę podejście Boczaniem niż Doliną Jaworzynki. Zejście również tą samą drogą, pomimo tego błotka:), wolę je niż wystające korzenie. Chociaż tej zimy schodziłem Jaworzynką, bo już 2 lata tamtędy nie chodziłem.
Doczy: 01 Cze 2011 czyli 5049 dni temu Posty: 230 Tematy: 0 Otrzyma 2 piw(a) Skd: Zakopane
Wysany: 2012-07-05, 14:44
Jeśli nie ma deszczu,to w sumie wszystko jedno, każdy szlak ma swój urok i klimat,. warto wypróbować obydwie trasy. A jeśli jest deszcz to lepiej wybrać wejscie przez Jaworzynkę,ze względu na to że nie będzie tyle błota.
Wiek: 48 Doczy: 04 Lip 2012 czyli 4650 dni temu Posty: 43 Tematy: 1 Otrzyma 8 piw(a) Skd: Łodź
Wysany: 2012-07-06, 08:38
Doliną Jaworzynki szedłem tylko raz.... i więcej tego nie zrobię.
Zdecydowanie droga przez Boczań jest bardziej przyjazna
Można jeszcze iść z Brzezin przez Psią Trawkę - wchodziłem tam z dzieckiem na plecach - chyba najłagodniejsze dojście do Murowańca - ale dłuższe niż przez Boczań.
Moim zdaniem najlepsza - choć nie zawsze możliwa :) to opcja wjazdu na Kasprowy i zejścia do Hali Gąsiennicowej
Doczya: 06 Gru 2011 czyli 4861 dni temu Posty: 207 Tematy: 10 Otrzyma 25 piw(a) Skd: Beskid Sąd./Kraków
Wysany: 2012-07-06, 13:59
jabol napisa/a:
zdecydowanie najlepsza to zjazd z Kasprowego na nartach
Ale raczej trochę ograniczona do śnieżnych miesięcy
Z Kasprowego jeszcze nie schodziłam do Gąsienicowej więc się nie wypowiem (choć droga z dołu wyglądała całkiem przyjaźnie ) ale udało mi się iść przez Boczań i Jaworzynkę więc wypowiem się o nich.
Boczań jest zdecydowanie łatwiejszy i łagodniejszy, ale droga przez kamienie żmudna i średnio wygodna, najgorszy jest początek przez las bo momentami wszystkie kamienie, z których ułożona jest droga stoją bokami do góry i tylko po 'krawężnikach', potem jest już lepiej. Widoki ładne - najpierw na Kalatówki, Giewont i kawałek Czerwonych Wierchów, później na Dolinę Olczyska, Nosal, Mały i Wielki Kopieniec, Zakopane, a na końcu znów Giewont, Czerwone Wierchy i kawałek Kasprowego.
Jaworzynka natomiast na początku jest super - wygodna droga, polana malownicza, z szałasami, piękny widok na Wielką i Małą Kopę Królowej, Kopę Magury i Jaworzyńską Czubę. Potem droga zaczyna się wznosić ale dalej jest wygodnie (do czasu aż z prawej strony mija się piękny widok na Kopę Magury). Później ścieżka jest coraz bardziej stroma, ułożona z dużych kamieni, jeszcze dość wygodna ale miejscami zniszczona. Później jest już bardziej stroma i bardzo zniszczona - kamienie tworzące ścieżkę poprzemieszczane (pewnie przez wodę), boki obok ścieżki porozdeptywane, kłody zabezpieczające ścieżkę przed rozpadaniem je leżą luzem między kamieniami lub na bokach, tak samo jak większość kłód zabezpieczających przed rozdeptywaniem boków. Na szczęście pod koniec tego stromego etapu ścieżka się już trzyma, a potem znów jest wygodnie - przez niski las, małe wzniesienie, wygodna ubita ścieżka z kamieniami raz za czas, miejscami usztywniona 'schodami' z drewnianych kłód. Po drodze śliczny widok na polanę w dole. Także ta trasa jest bardziej zróżnicowana, trudniejsza, na stromych fragmentach mało wygodna, ale w suchy pogodny dzień chyba jednak tą trasę wolę, choć z drugiej strony widoki z końcówki trasy przez Boczań są chyba bardziej malownicze
(tu jest kilka zdjęć z obu tras - dzień trzeci)
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum