poradzcie mi prosze co powinnam zrobic, bo moje buty trekkingowe (takie za kostke) po kilku km marszu obzeraja mnie w jednym miejscu nad kostka..... i nie wiem czy to wina buta (probowalam i silikonowych naklejek i "ostukania" ale dalej gryzly, gryza i raczej gryzc beda), czy tez mam jakas nienormalna noge i po prostu zrezygnowac z tych wyzszych, a kupic sobie takie nie siegajace za kostke??????
Potrzebuję sugestii A mianowicie: potrzebuję sandałów trekkingowych z zabudowanym przodem w ramach oddechu dla nóg w trakcie powrotów z gór, już na łatwych trasach (powiedzmy że Morskie Oko, Kościeliska, Chochołowska itp). Muszą być wygodne i dość lekkie, żeby spełniały swoją rolę i nie obciążały zbytnio plecaka w trasie, ale że dobre buty na 'prawdziwe trasy' już mam - więc sandały tak na prawdę będą rzadko używane - to nie chce kupować nic kosztownego (a 'klapeczki' odpadają :P ) - doradzicie gdzie w Krakowie można kupić niedrogo dobre buty sportowe albo na jakie marki warto zwrócić uwagę bo w temacie sportowych sandałów jestem zupełnie zielona (a potrzebuję ich dla siebie i dla Męża)
A tak w ogóle to muszę moje buty pochwalić - pomijając chodzenie stricte po górach, to przechodziłam w nich całą zimę (było ciepło, nie przemakały, nie ślizgały się), a teraz chodziliśmy po 'dzikich' okolicach Krakowa w ponad 30stopniowym upale i wcale nie było mi za ciepło, a stopa cały czas oddychała Tylko w moim malutkim rozmiarze buta te pierwsze metalowe zaczepy na sznurowadła są za blisko jednych szwów i kiedy buty są mocno zginane metal jeździ po szwie i właśnie zaczyna mi pękać (Mąż ma takie same - tylko męski model - buty i na jego dużym rozmiarze tego problemu nie ma)...
Parys
Wiek: 68 Doczy: 28 Kwi 2012 czyli 4545 dni temu
Czytajac Wasze posty co do butow powiem tak:Ja uzywalem i nadal bede chodzil w adidasach!! nosze firmy Salomon do kostki z gore-texem.Salomon daje na nie dwa lata gwarancji,specjalnie chodzilem w nich lato-zima aby wymienic na nowe i co??? pekly dokladnie po trzech latach!!! a chce przypomniec ze w gorach rocznie spedzalem 200-250 dni.Zima gdy szedlem w gorne partie uzywalem lekkie buty plastikowe firmy Koflach i tylko w takich doskonale trzymia raki!!Nie wydajcie kasy na jakies inne trekingowe powyzej kostki,to stereotypy ktorych nie musicie powtarzac!! zobaczcie co nosza najlepsi...ratownicy..popatrzcie na zdjecia a jest ich w necie duzo,wszyscy maja do kostek ale bardzo trwale!!owszem jest to wydatek bo jak pamietam za Salomona placilem 700zl,ale warto i macie spokoj na pare lat,na Wasze chodzenie calkowicie wystarcza!!
Nie wydajcie kasy na jakies inne trekingowe powyzej kostki,to stereotypy ktorych nie musicie powtarzac!!
Wiele lat chodziłam po górach w butach poniżej kostki, powyżej kostki kupiłam dopiero 3 lata temu i stwierdzam, że nigdy moja noga nie czuła się tak wygodnie i stabilnie jak w nich - więc zapewne każdy czuje się lepiej w innym rodzaju obuwia i zamiast powielać różne stereotypy trzeba buty dobrze dobrać do siebie
ja czuję się po prostu bezpieczniej w butach za kostkę, i nie wyobrażam sobie chodzenia po górach wysokich w adidasach. ale jak kto woli to sprawa indywidualna :)
Ja używam butów LOWA oraz Chiruca. Te pierwsze mam od 6 lat, te drugie od 4. Każda para powyżej kostki i niesamowicie wygodna. Buty śmigane co najmniej 3 razy w roku, lato/zima.
Wysany: 2012-07-13, 17:44 buty wysokie na lato w tatry
Witajcie, mam pytanie do Was jakie buty byście polecili na wyjścia letnie w góry ( Tatry ) do 350 zł. Myślałem o butach Hi Mountain, dolomitach stelvio gtx lub alpinusach, campusach. Możecie coś doradzić za 2 tygodnie wyjazd a ja barykam się z problemem zakupów.
Posty: 381 Tematy: 8 Otrzyma 28 piw(a) Skd: z pięknego Śląska
Wysany: 2012-07-13, 18:04
Parys napisa/a:
Ja uzywalem i nadal bede chodzil w adidasach!! nosze firmy Salomon do kostki z gore-texem.
Hej, ale nie róbcie ludziom "wody z mózgu" - jest poważna różnica między butami do kostki (np. takimi Salomonami, jaki pokazał Parys) a ADIDASKAMI!!!!
Adidaski to typowo sportowe obuwie, w którym niestety wielu turytów biega niefrasobliwie po górach, nie bacząc, że mogą zrobić sobie krzywdę, bo są one po prostu śliskie i niebezpieczne.
Buty, nazywane potocznie adidasami (niekoniecznie firmy Adidas ) wyglądają np. tak:
Parys
Wiek: 68 Doczy: 28 Kwi 2012 czyli 4545 dni temu
A chodzil ktos z Was w Taternikach czy Himalajach???od tego czasu jak widze buty ze skory to dostaje drgawek,One z metra wode ciagna!!!! kiedys kto mial wieksze i ciezsze buty ten byl wielkim taternikiem,ale to nie oznacza ze tak jest nadal,tez biegalem jak Cywinski w korkerach,Slowackie byly najlepsze,but ma byc lekki i wygodny,ale jak ktos chce se dodac powagi to niech nosi nawet buty po kolana!!
[ Dodano: 2012-07-13, 22:46 ]
A mnie po 40-latach dzialalnosci zawodowej w gorach,nikt nie powie co jest dobre a co zle,przetestowalem wszystko na sobie
Posty: 381 Tematy: 8 Otrzyma 28 piw(a) Skd: z pięknego Śląska
Wysany: 2012-07-14, 16:59
wichurra napisa/a:
Ale niemal każdy kiedyś od adidasów zaczynał, staram się więc nie ciskać gromów na takich ludzi.
Buty podejściowe, poniżej kostki, na odpowiedniej podeszwie, są ok - jeśli ktoś takie lubi, ale typowym sportowym adidaskom mówię stanowcze NIE!!!
I nie chodzi o rzucanie gromów na kogokolwiek, tylko o uświadomienie, że jest to niebezpieczne na tatrzańskiej skale!!! W adidaskiach można sobie chodzić po Beskidach, ale nie po Tatrach - zwłaszcza Wysokich!!
Ja, od kilku lat chodzę w tych samych butach - sprawdziły się w Tatrach, już w każdej porze roku, przemokły chyba ze dwa razy, po długim chodzeniu w naprawdę ulewnym deszczu. Mimo, że to nie są buty przeznaczone na zimę, chodziłam w nich i zimą - dały radę :)
Te noszone od kilku lat to model Campus Oregon Lady - wiem, że wiele osób pomstuje na markę Campus, ale ja chyba mam szczęście, bo na ten konkretny model butów nie dam sobie powiedzieć złego słowa.
Wyglądają tak:
Wiem, że czeka mnie w najbliższym czasie zakup nowych butów, bo nic nie jest wieczne... I chyba teraz zaszaleję i kupię coś z firmy Meidl
Posty: 63 Tematy: 0 Otrzyma 4 piw(a) Skd: Września
Wysany: 2012-07-14, 17:31
Samo chodzenie po tatrzańskiej skale też jest niebezpieczne. W ogóle góry są niebezpieczne brrr... :)
Jak ktoś jedzie pierwszy, drugi raz w góry to raczej nie ma odpowiedniego ekwipunku. I trudno oczekiwać, żeby od razu kupował sobie buty za parę stów. Jak się zarazi górami, to pewnie sobie kupi odpowiedniejsze.
W adidaskach przeszłam kilka tras w wyższych rejonach i kilka razy zaliczyłam glebę, tak jak i z resztą w górskich butach też parę razy pojechałam. Trzeba po prostu w adidasach bardziej uważać i na najtrudniejsze szlaki nie iść, a jak ktoś nie ma oleju w głowie to i superwypasione buty trekkingowe nic mu nie pomogą.
Takie moje zdanie.
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum