Hahaha :) No... ewentualnie możemy negocjować jakieś łapanie "na stopa"
Oczywiście, pod warunkiem, że tolerujesz baby za kierownicą
We wszystkim jakiś podstęp widzicie Po prostu nigdy mi się nie zdarzyło jechać inaczej w Tatry niż za kierownicą, a jeżdżąc tam prawie co tydzień, czasem to męczy trochę A Lucy to akurat sam bym z miłą chęcią zabrał w góry w ramach śląskiej integracji forumowej Jeszcze jedna pani nauczyciel mogła by się skusić, ale coś ostatnio cicho siedzi Ale baby za kierownicą toleruję jakby co i nawet siedzę cicho i nie pouczam w czasie jazdy, że coś źle robią Ale to tak na przyszłość...
Mój najważniejszy plan na 2012: zacząć wreszcie jeździć w góry własnym autem!
Witam forumową koleżankę z najpiękniejszego miasta na Śląsku
Jeśli chcesz się załapać na stopa to masz okazję bo będę zabierał syna na drugi tydzień ferii śląskich i przy okazji pokażę Ci drogę przez Słowację
Startujemy wcześnie rano w niedzielę 5 lutego ze starych Boguszowic, wracamy tydzień później w sobotę wieczór, lub niedzielę rano (muszę zdążyć wrócić do Wawy).
Posty: 381 Tematy: 8 Otrzyma 28 piw(a) Skd: z pięknego Śląska
Wysany: 2012-01-12, 19:12
Bobb napisa/a:
Witam forumową koleżankę z najpiękniejszego miasta na Śląsku
O, jak miło :) Witam "Sąsiada"
Bobb napisa/a:
Jeśli chcesz się załapać na stopa to masz okazję bo będę zabierał syna na drugi tydzień ferii śląskich i przy okazji pokażę Ci drogę przez Słowację
Wielkie dzięki za propozycję :) Niestety, ferie z górach chyba będę musiała sobie odpuścić, chociaż, nigdy nie mów nigdy, więc kto wie...
A drogę przez Słowację, przez Namestovo, znam (nawet na Sylwestra tamtędy jechałam) - Słowacy-szczęściarze nie znają słowa "korek".
Moje (nasze) plany na rok 2012 obejmują - w miarę możliwości - jeździć od kwietnia w Tatry co miesiąc (na weekendy) i przejść tyle szlaków ile się da :)
A przy okazji podbudować trochę kondycję, bo mamy w planach na jesień pewne bardzo ambitne przedsięwzięcie, na które będzie nam potrzebna (ale nie napiszę jeszcze o co chodzi, bo żeby się nam udało najpierw musimy zgromadzić dość sporą jak dla nas gotówkę i zdrowie nam musi dopisywać)
... mamy w planach na jesień pewne bardzo ambitne przedsięwzięcie, na które będzie nam potrzebna (ale nie napiszę jeszcze o co chodzi, bo żeby się nam udało najpierw musimy zgromadzić dość sporą jak dla nas gotówkę i zdrowie nam musi dopisywać)
... mamy w planach na jesień pewne bardzo ambitne przedsięwzięcie, na które będzie nam potrzebna (ale nie napiszę jeszcze o co chodzi, bo żeby się nam udało najpierw musimy zgromadzić dość sporą jak dla nas gotówkę i zdrowie nam musi dopisywać)
Oj, w żadnym wypadku - mam nadzieję, że sam się też nie zaplanuje Za mało jeszcze w górach przeszłam - wystarczy mi moje 55kg do wnoszenia na górę, dziecka na plecach dodatkowo nie potrzebuję
Choć sądzę, że takie plany to są dopiero kosztowne i wymagają niemałej kondycji
Mamy w planach dużą pieszą wędrówkę - jak się wszystko uda to na pewno tu napiszę, żebyście trzymali za nas kciuki cobyśmy ją przeżyli
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Nie moesz ciga zacznikw na tym forum