Tydzień temu byłam z przyjaciółką, której facet telefonicznie wskazał miejsce, gdzie mamy dokonać zakupu oscypków, bundzu i żętycy do domu. Miałyśmy też jeszcze próbki z Rusinowej... Po porównaniu każdy miał inne zdanie, ona - że z Rusinowej zdecydowanie najlepsze, om - że te z jego miejsca lepsze, a ja się zdecydować nie mogłam - bundz lepszy z Rusinowej, a małe wędzone z Witowa.
To miejsce to piękna bacówka przy pięknym domu przy drodze z Zakopanego do Chochołowa. To pierwszy dom po prawej za wlotem do Doliny Chochołowskiej po lewej. Nie ma żadnego szyldu. Ale jest mały parking, gdzie co chwilę ktoś podjeżdża na spore zakupy....
Mniam. Chyba w końcu polubiłam te oscypki.
Również polecam Rusinową Polanę. Nie jadłam w życiu lepszych oscypków. A muszę przyznać, że nie przepuszczam żadnej okazji :))
I ja sie zdecydowanie podpisuje pod Rusinową Polaną. Jak już pisałem w innym temacie w bacówce na Rusinowej Polanie piłem najlepszą jak dotąd żentycę, a moja żona uwielbia stamtąd oscypki.
W tym roku pojadłam oscypków w różnych miejscach.I tak największe są na Rusinowej, ale najlepsze dla mnie nadal pozostają oscypki w Dolinie Kościeliskiej , II miejsce Chochołowska.
Wolę zapłacić więcej, ale mieć naprawdę dobrego oscypka. Wczoraj kupiłem oscypka od pani, która sprzedawała je przed supermarketem. To na pewno nie był smak prawdziwego oscypka. Mam nadzieję, że już nigdy nie popełnię takiego błędu.
Tydzień temu byłam z przyjaciółką, której facet telefonicznie wskazał miejsce, gdzie mamy dokonać zakupu oscypków, bundzu i żętycy do domu. Miałyśmy też jeszcze próbki z Rusinowej... Po porównaniu każdy miał inne zdanie, ona - że z Rusinowej zdecydowanie najlepsze, om - że te z jego miejsca lepsze, a ja się zdecydować nie mogłam - bundz lepszy z Rusinowej, a małe wędzone z Witowa.
To miejsce to piękna bacówka przy pięknym domu przy drodze z Zakopanego do Chochołowa. To pierwszy dom po prawej za wlotem do Doliny Chochołowskiej po lewej. Nie ma żadnego szyldu. Ale jest mały parking, gdzie co chwilę ktoś podjeżdża na spore zakupy....
Mniam. Chyba w końcu polubiłam te oscypki.
O, będę musiała koniecznie odwiedzić to miejsce. Mam ochotę na takiego prawdziwego, pysznego oscypka.
FankaGór
Wiek: 40 Doczya: 01 Wrz 2016 czyli 3059 dni temu
Posty: 9 Tematy: 0 Skd: Poznań
Wysany: 2017-01-16, 10:54
Na szlaku do Kościeliskiej swego czasu stała taka Pani, która sprzedawała genialne oscypki z żurawiną i drugie z bekonem i rydzem albo kurkami, nie pamiętam już. W kazdym razie jakieś grzyby to były
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum