Witam wszystkich ponownie :-) i zapraszam na moją kolejną skromną świąteczną relację z naszych pięknych Tatr zimową porą...
Relacja przez co niektórych jest już trochę znana z innego forum, ale przez kogoś innego napisana, więc to nie to samo ;-)
Wyjazd długo oczekiwany gdyż parę tygodni wcześniej zaplanowany, w dodatku po raz pierwszy miałem tam jechać z kimś, a nie samotnie jak to do tej pory zawsze bywało. Dnia 25 grudnia zaraz po Wigilii o 3:00 nad ranem (w nocy ;-)) pobudka, o 4:00 wyjazd, po drodze zabieram dwie osoby i udajemy się do Palenicy Białczaśkiej, czym bliżej Zakopanego, tym coraz więcej śniegu, w dodatku cały czas sobie z nieba pruszy. Do Palenicy docieramy kilka minut przed 7:00 więc jest jeszcze ciemno, na parkingu aut prawie żadnych, tylko kolejne 4 osoby czekające już na nas i tak całą siódemką ruszamy w stronę Wodogrzmotów. ...