Wysany: 2012-10-20, 20:31 proszę o pomoc w wyborze
Witajcie wiem że to mój pierwszy post tutaj i podobne tematy były już nieraz poruszane ale może jednak mi pomożecie wybrać gdzie powinniśmy pójśc na początek przygód z wędrówką po naszych górach?
Sprawa ma się tak, że w zasadzie nie mamy żadnego przygotowania w górskich wędrówkach, a i jest problem z byłą już kontuzją nogi więc łatwo nie będzie...
chcielibyśmy odwiedzić ciekawe miejsca ale w miarę łatwo dostępne... wybieramy się za tydzień na 3-4 dni... parę rzeczy z zabytków itp w okolicy samego Zakopanego już widzieliśmy...
myśleliśmy nad dolinką jakąś albo nad wejściem na Nosal, ale czy Nosal nie będzie za cięzki na peirwszy raz?
Wszystkie dolinki reglowe są piękne i łatwo dostępne, więc jak najbardziej możecie je odwiedzić.Nosal przy dobrych warunkach pogodowych nie jest trudny, skoro z małymi dziećmi na niego wchodzą to Wy też sobie pewnie poradzicie, z tym,że nie na pierwszy dzień.Warto przedtem trochę się rozruszać jeśli się nie ma doświadczenia w górach.
Fajna jest Dolina Strążyska z Siklawicą, jeśli jest jeszcze siła można przejść Przełęczą w Grzybowu na Wielką Polanę Małołącką i zejść do Gronika Doliną Małej Łąki. Można iść do Doliny Kościeliskiej i przed Polaną Ornaczańską odbić nad Staw Smreczyński. Można przejść całą Doline Białego, a później Drogą nad Reglami iść na Kalatówki .Łatwych szlaków jest naprawdę sporo.
to jeszcze jedno podstawowe pytanie o którym zapomniałem wcześniej... wiadomo, że dni są coraz krótsze i czy wspomniane propozycje damy radę przejść i wrócić jeszcze za widoku?
w sumie na chwilę obecną na pierwszy dzień interesują mnie Dolina Strążyńska z przejściem do Doliny Małej Łąki albo Dolina Kościeliska z jaskinią Mroźną...mam nadzieję, że się uda
Pierwsza wycieczka , o której wspominasz to w wolnym tempie 3 godziny, a druga to 2 godziny, więc może warto przejść całą Kościeliską do schroniska Ornak albo po wyjściu z Mroźnej i zejściu do doliny odbić na szlak niebieski i dojść do Hali Stoły, co zajmie ponad godzinę w jedną stronę.Szlak bez trudności, ale nieco męczący. za to widoki ze Stołów przepiękne.
to się zastanowie bo mam w planie wyjechać dość wcześnie aby koło południa najpóżniej być w zakopanem bo kawałek drogi mam niestety i wówczas pierwszego dnia mam nadzieję że zdąrzymy przed zmrokiem :) albo ta strązyńską albo kościeliską :) drugiego dnia zatem na Nosal się pójdzie a trzeciego coś już się wymyśli :) dzięki bardzo za pomoc :D
W takim razie czekamy na relację z przebiegu całej wyprawy,daj koniecznie znać na forum po powrocie:) Teraz warto korzystać póki szlaki nie są pozamykane.
pierwszego dnia poszliśmy do Doliny Strążyskiej, dalej na przełęćz w Grzybowcu do Doliny Małej Łąki. Widoczki o tej porze całkiem fajne :) przez większość drogi rzeczywiście było dośc łątwo choć dojście do przełęczy w Grzybowcu lekkie trudności nam sprawiły. Duży plus że o tej porze nie było tam za dużo ludzi więc i mogliśmy się sami delektować podróżą.
Kolejnego dnia postanowiliśmy wejść na Nosal i choć podejście było dość strome to daliśmy radę :) niestety panowała dośc gęsta mgła i widoków nie mieliśmy żadnych (widoczność ok 50m) przy schodzeniu dopiero zaczęło sie przejaśniac choć nie na długo. Dalej poszliśmy do Jaszczurówki gdyż chcieliśmy ja zobaczyć.
Niestety zbyt naciągnięty mięsień zmusił nas do zrezygnowania z kolejnej wycieczki następnego dnia do Doliny Kościeliskiej.
Generalnie wyjazd nam się udał i bardzo dziękuję za pomoc
Witam:)
Może się podłacze pod ten temat skoro wycieczka Wasyla już zrealizowana, a moja jeszcze przede mną. W Zakopanem będziemy w dniach 21-25 listopada. Pierwsza nasza wyprawa o tej porze roku, dwa lata temu bylismy latem. Znamy Kasprowy, Morskie Oko, Giewont, Czerwone Wierchy ale tak w jednej niewielkiej części, bo przeszlismy tylko z Kasprowego tą trasa i na Giewont i potem do doliny malej łaki. Wiec chyba to jednak do Czerwonych sie nie zalicza. Dolina Koscieliska lacznie z jaskinia mroźna i wąwozem kraków, ale przy Ornaku nie bylismy. Dolina Chocholowska i Grzes, Rakon, Wolowiec. Bylismy na splywie Dunajcem, zwiedzilismy doline Bialego, strazyska i skocznie. No i to tyle. Wiecej nie widzielismy i wiecej nawet mi do glowy nie przychodzi. Moze zaproponujecie cos czego jeszcze nie znamy no i mimo wszystko latwego. Bo ja te wszystkie wymienione szczyty zdobylam z wielkim trudem. Nie mam kondycji. Ale daje rade jak sie zawezme. Teraz bedzie mniej czasu no i pora roku mniej pewna dlatego zdecydowalam sie zapytac :)
też nie mam kondycji i na dodatek lęk wysokości...dla takich jak ja jest jeszcze Czarny Staw Gąsienicowy
tak wygląda
http://zasina.art.pl/gall...-01-czarny-staw
byłem tam z żoną parę tygodni temu. Po drodze piękne widoki na Zakopane i Kalatówki.
No a dla wszystkich na pierwszy raz są dolinki...Strążyska, Białego, Ku Dziurze, Za Bramką. Wszystkie w miarę blisko siebie. Spacer prawie jak po miejskim parku
Furi
Wiek: 43 Doczy: 17 Cze 2011 czyli 4893 dni temu
też nie mam kondycji i na dodatek lęk wysokości...dla takich jak ja jest jeszcze Czarny Staw Gąsienicowy
polecam Czarny Staw. Zwłaszcza że do Murowańca można dojść /prawie z każdej strony więc wycieczka będzie ciekawa (można wejść jedną trasa a zejść drugą)
polecam wejście na Kopieniec oraz Rusinową Polanę. widoki przepiękne a trasy proste
Główną przyczyną wypadków jest nieodpowiednie wyposażenie turystów, brak raków, czekanów i zdrowego rozsądku. Przy obecnie panujących warunkach najlepiej zaniechać działalności górskiej.
Tak właśnie czytam informacje na stronie TOPR i trochę zaczynam mieć obawy co do naszego pobytu w górach. Zostało 10 dni do wyjazdu także pogoda może tym bardziej się pogorszyć. Z wyjazdu oczywiście nie zrezygnujemy, jednak chciałabym byśmy bezpiecznie wrócili ze wszystkich wypraw. I zaplanować je w rozsądny sposób. Musze dodać, że będzie to nasza pierwsza jesienno-zimowa wyprawa. I nie posiadamy kompletnie żadnego sprzętu. Mamy jedynie dobre trekkingi aczkolwiek żadnych raków, kijów czy czekana. I wolałabym nie zapuszczać się tam gdzie ich użycie mogłoby być potrzebne.
Nad Czarnym Stawem nie byłam. Byliśmy tylko nad Morskim Okiem, zapewne bez problemu chyba nad Czarny dotrzemy, a co jeszcze moglibyście nam zaproponować?
jeśli pogoda...śnieg, lód...będzie problemem, to pozostają dolinki. Ja mogę po nich chodzić i chodzić
Tez tak uważam, nie ma co ryzykować.Można pójść też oprócz dolinek reglowych do Olczyskiej-jeśli nie byliście.Ewentualnie dalej na polanę pod Kopieńcem. Szczyt można obejść i zejść w Toporowej.Kalatówki, Polana Kondratowa-tez łatwy bezpieczny szlak. Gubałówka-Szymoszkowa-Butorowy Wierch-zjazd z Butorowego albo zjazd czy zejście z Szymoszkowej.
Chcielibyśmy wejść na Kasprowy wierch tym tradycyjnym szlakiem od Kuźnic przez Myślenickie Turnie, a drogę powrotną obrać do Murowańca by zboczyć jeszcze nad Czarny Staw Gąsienicowy. Pogoda zapowiada się ładna, ciągle świeci słoneczko, opadów śniegu chyba na razie nie będzie, więc damy radę spokojnie przejść tą trasę. Ile mniej więcej czasu na to liczyć? O której najlepiej wyruszyć z Kuźnic
Furi
Wiek: 43 Doczy: 17 Cze 2011 czyli 4893 dni temu
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum