Wysany: 2010-05-10, 21:25 Kto i gdzie widział niedźwiedzia w Tatrach?
Kto z Was i gdzie widział niedźwiedzia w Tatrach? Kiedy mieliście okazję podziwiać uosobienie siły natury? A czy widzieliście także młode?
Ja zawsze marzyłem, żeby spotkać niedźwiedzia, choćby nawet tylko z bardzo dużej odległości. Jestem na szlakach górskich praktycznie co roku od przeszło 12 lat i to w różnych porach roku, ale jakoś nie mam tego szczęścia.
Szczęścia? Nie wiesz co mówisz. Spotkanie matki niedźwiedzicy to największe niebezpieczeństwo jakie można spotkać. Mało tego ostatnio przy granicy w okolicy Polana Palenica - Rusinowa Polana - Wiktorówki i trochę w stronę Słowacji pojawił się agresywny (nawet bardzo, parę osób już na Słowacji ciężko ranił, w Polsce mieli więcej szczęścia bo tylko konia poturbował) niedźwiedź. Szczegóły: http://www.tvn24.pl/-1,16...,wiadomosc.html
ja w zeszłym roku wracając z Giewontu przez Halę Kondratową miałam okazję słyszeć niedźwiedzia. Był po drugiej stronie dolinki i dość ostro się odzywał. Wszyscy na tym odcinku szlaku żartowali sobie na zasadzie "ciekawe kogo pierwszego zje", ale wszyscy mieli stracha bo stworzyła się zwarta grupa a wcześniej każdy szedł w odległości od innych. W busie facet opowiadał że widział tego niedźwiedzia po drugiej stronie jakiegoś jeziorka i że robił mu zdjęcia.
matt3991
Wiek: 31 Doczy: 20 Lut 2010 czyli 5406 dni temu
Agresor ze Słowacji zastrzelony kilka dni temu
Osobiście widziałem Siwą (matka) z dwoma małymi na Polanie Kuźnickiej i pojedynczego osobnika dwa razy: pod Żółtą Turnią i w rejonie Przełęczy Pod Kopą Kondracką.
może kolega, który zadał pytanie lubi ryzyko al uwierz, że miałeś szczęście, że go nie spotkałeś! Słyszałam o tym niedźwiedziu, co pisała m.in. Martiana
Zbieżność miejsc i czasu sprawiła, że mi dużo do spotkania nie brakowało z owym osobnikiem, bynajmniej nie miałabym ochoty na spotkanie tego stopnia. Ogólnie włos mi się na głowie jeży jeśli idziemy w dwójkę i słyszę odgłos jakiegoś zwierzęcia. Kiedyś dużo chodziłam po lesie i potrafiłam rozróżnić wielkość/typ zwierzęcia po odgłosach i muszę przyznać, że takie nasłuchiwanie w górach parę razy napędziło mi strachu.
Tylko pamiiętać też należy że zwierze zachowuje się podoobnie jak człowiek - niesprowokowane nic nie zrobi, zaś sprowokowane staje się agresywne i niebezpieczne. W każdym przypadku trzeba uważać, a niedzwiedzie najlepiej się ogląda w internecie i w zoo - może mało humanitarnie ale chociaż bezpiecznie
Dorotea
Zaproszone osoby: 28
Wiek: 37 Doczya: 08 Kwi 2010 czyli 5359 dni temu
Oczywiście że zwierzę zareaguje jak zostanie sprowokowane, ale trzeba także zdawać sobie sprawę z tego, że czasami ktoś nieświadomie może sprowokować zwierzę...
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum