dobry temat, ja mieszkam tylko w okolo 17 tys mieście, jeszcze praktycznie na obrzeżach więc mam co podziwiać. Ale jeszcze bardziej lubie się przejść w okolice jeziora, tam to dopiero widać. Nawet UFO było widać
Chciałbym podzielić się z Wami pewną refleksją...czy zauważyliście jak piękne bywa rozgwieżdżone górskie niebo i jak odmienne jest ono od zanieczyszczonego światłem nieba w dużych miastach ?
faktycznie najlepiej to widać w wysokich górach
próbowałem to fotografować ale na zdjęciu i tak nie widać wszystkiego
No to Marco czekamy na informację o tym najciekawszym przelocie ISS. Bo jeśli będę tylko mógł i będzie ku temu okazja to z przyjemnością sobie popatrzę A może akurat trafi się w czasie pobytu w górach
Od chwili, gdy w szkole uświadomili mnie co znajduje się na niebie, przesiadywałam wieczorami na polu lub w oknie i wpatrywałam się w niebo. Miałam to szczęście, że dom był wówczas nieoświetlony, a więc spokojnie mogłam patrzeć w górskie niebo i widzieć takie czy inne konstelacje, Drogę Mleczną, Marsa (również za dnia) czy inne planety, ogólnie cieszyć się gołym niebem :)
Teraz przesiaduje w Krakowie i tutaj już światło miejskie nie pozwala na tak wnikliwe i szczegółowe obserwacje gołym okiem, czego jest mi bardzo żal. Przedwczoraj usiłowałam dojrzeć zapowiadaną Zorzę (która mogła, ale nie musiała być widoczna) i... no cóż, coś tam nieba widać, ale w sporej części widać poświatę światła miejskiego.
Lestaf
Wiek: 40 Doczy: 23 Wrz 2011 czyli 4763 dni temu
Noc w Gdańsku była niezwykle pogodna, to o czym piszesz było widoczne bardzo wyraźnie. Jowisz świecił tak mocno, że oświetlał niebo prawie jak księżyc w pełni. Niedawno mieliśmy apogeum nowiu, więc żadna poświata nie zasłania w nocy gwiazd, to wymarzony czas na takie obserwacje.
Mój Mąż interesuje się trochę astronomią, więc co roku siedzimy w letnie, gorące noce i podziwiamy perseidy
A ja nie mogę się doczekać mojego pierwszego noclegu w tatrzańskim schronisku - choćby w Dolinie Pięciu Stawów Polskich - w jakąś piękną, bezchmurną noc i podziwiania stamtąd tak niesamowicie gwiaździstego nieba - mam nadzieję, że w tym roku się uda
Lestaf
Wiek: 40 Doczy: 23 Wrz 2011 czyli 4763 dni temu
Choć może się to wydać dziwne, ale co roku nie mogłem doczekać się zimy, by na niebie pojawił się gwiazdozbiór Oriona. Nie lubię zimy i tak naprawdę tylko możliwość podziwiania zimowego nieba jest dla mnie piękna o tej porze roku. Latem nocne niebo wygląda inaczej, Orion schowany jest gdzieś za widnokręgiem. Pewnego lata gdy jechałem do Zakopanego, tuż przed dotarciem do celu poczułem, że zasypiam za kierownicą i muszę zrobić postój, jeśli nie chcę dołączyć do smutnych statystyk. To było tuż nad ranem, gdy niemal robiło się już widno. Byłem bardzo zmęczony, czułem się jak zahipnotyzowany, przecierając oczy spojrzałem przed siebie , w oddali było widać już zarys gór, a nad nimi.....gwiazdozbiór Oriona. To był jeden z najwspanialszych widoków jakie pamiętam. Okazało się wtedy, że nie muszę czekać do znienawidzonej zimy, by zobaczyć swój ukochany gwiazdozbiór, wystarczy, że latem spojrzę na niebo tuż przed świtem. Najwspanialszy był w tym wszystkim fakt, że odkryłem to w miejscu które kocham i na tle widoku, który tak uwielbiam.
Lestaf
Wiek: 40 Doczy: 23 Wrz 2011 czyli 4763 dni temu
Żeby lepiej przybliżyć jak wygląda Orion, wklejam zdjęcie (nie mojego autorstwa) tego gwiazdozbioru. Oczywiście jest one zrobione w dużym powiększeniu i w rzeczywistości nie zobaczymy mgławicy tak wyraźnie, ale przynajmniej teraz każdy wie gdzie jej szukać (to ta czerwona mgiełka w mieczu Oriona), z kolei ta duża żółta gwiazda w ramieniu Oriona to wspomniana przez Marco Betelgeza.
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Nie moesz ciga zacznikw na tym forum