Każdy z nas zapewne widział wiele razy turystę,który na terenie TPN-u zachowywał się nie tak jak należy.Schodzenie ze szlaku,karmienie zwierząt,wyrzucanie śmieci itd.Jak myślicie, warto zwracać takim szkodnikom uwagę czy może sobie odpuścić?
Ja również uważam,że należy ale nie każdy ma takie zdanie.Zadałam to pytanie,bo chcę poznać opinie innych osób.Są tacy,którzy uważają się za miłośników Tatr,ale jak widzą gościa który wyrzuca puszkę po piwie to udaje,że nic nie widział.
Dokładnie,ale są przypadki gdzie nie ma obawy,że ktoś nas pobije za zwrócenie uwagi,a jednak odpuszczamy.Mnie trafia (nie będę pisać co ) gdy widzę ludzi łażących poza szlakiem.Wiele razy zwracałam takim uwagę i jeszcze nikt mnie nie pobił .
w zeszłym roku miałem przyjemność zje....chać rodzinkę która przelazła (schodząc ze szlaku) przez sam środek terenu świstaków.
w dolinie 5 stawów jak się idzie w kierunku zawratu albo szpiglasowej,jest taki domek jak ktoś wie
Ja będąc na początku maja w Tatrach upomniałam starszego pana, który nas Smreczyńskim Stawem karmił kaczora stojąc tuż obok tablicy z napisem "Zakaz karmienia zwierząt". Jak się odwróciłam to usłyszałam jak mówił do kobitki, z którą przyszedł: ale się smarkula panoszy. Także upominać trzeba - tylko szkoda, że efekty mizerne...
mi się zdarzyło poprosić rodzinkę, która spożywała śniadanie na Polanie Małołąckiej, żeby po sobie posprzątali, bo papierki po kanapkach i ogryzki zostawili koło ławeczek
o mało mnie "tatuś" nie zjechał za to, że śmiem im zwracać w ogóle uwagę, to w końcu jest miejsce do jedzenia
mi się zdarzyło poprosić rodzinkę, która spożywała śniadanie na Polanie Małołąckiej, żeby po sobie posprzątali, bo papierki po kanapkach i ogryzki zostawili koło ławeczek
o mało mnie "tatuś" nie zjechał za to, że śmiem im zwracać w ogóle uwagę, to w końcu jest miejsce do jedzenia
Ja jeszcze nie miała takiej okazji...ale z chęcią dogadałabym takiemu komuś...nie patrzyłabym czy to dziecko czy starszy.... O środowisko musi dbać każdy !!
PIWO,my tego nie rozumiemy bo kochamy TATRY!Najgorsze jest to,że często to rodzice z dziecmi śmiecą,karmią zwierzaki o reszcie nie wspominam nawet!Wiadomo,że dzieci biorą przykład z rodziców .
Ale do ludzi, którzy biorą ze soba całą wałówkę na "wyprawę" nie trafiają argumenty, że nie ma kubłów bo to Park Narodowy. Dla nich to po prostu park, a oni przyjechali na spacer. No mówię, brakuje tylko szlaków oznaczonych neonowymi lampkami i schodów ruchomych na Rysy
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum