kwaśnicą, która w Karczmie Po Zbóju jest po prostu super smaczn
Kiedyś taką skonsumowałem i choć żołądek mam, wg mnie, super to mało co nie wykitowałem, ale zrobiłem to co po zmianie w tym wyrazie k na m i po dodaniu jeszcze jednego o, to zaraz ulżyło i było "Po Zbóju".
Moskole (mniam), inne sery jak bryndza czy bundz, żętyca. A jak mama zrobi knydle ze śliwkami to palce lizać. Polecam też prawdziwą podhalańską jagnięcinę lub baraninę:) Wędliny domowe to chyba jak w całej Polsce wyśmienite są.
Dużo można u nas pojeść dobrego nie tylko kwaśnicę:P
Spróbuję wszystkich góralskich przysmaków, szczególnie z kuchni Pani Mamy Jędrka, dopóki co, poza kwaśnicą.
Moskole to placki pieczone na blasze.Składnikami są: ugotowane i utłuczone ziemniaki, mąka i woda oraz sól kuchenna, czasami jajko Zagniecione ciasto formuje się w placki o średnicy 6–10 cm i grubości 1 - 3 cm. Jędrek czy dobrze wyjaśniłem?.Jeśli nie to popraw i uzupełnij. Jeśli dobrze to przepraszam ,że się "wtrąciłem".
Parys, ja tam nie wiem co w twoich czasach było moskolem, a co jest dzisiaj
ale zaraz tak nie krytykuj, bo kuchnia się zmienia i coś co do niedawna było tradycyjnym sposobem gotowania dziś albo zanika albo się zmienia
Ale zadałam pytanie juz tu więc i tu odpowiem..żeby nie namieszac...
Na Podhalu dawniej byla okropna nedza!!
Ludzie jedli najprostsze potrawy.Moskole sie robi tylko z mąki,
gotowanych ziemniakow i mozna dodac jajko,
lecz dawniej nawet tego nie dawano,piekli na blachach,o
oleju nikt nie marzyl!!!Zolnierze Gorale gdy pod Generalem Galica tez goralem
szli na wojne z Sowietami czyli z moskalami zabierali je ze soba,
bo dlugo byly swieze,ziemniaki trzymia wilgoc,i z tej wojny nazwa!!!!
[ Dodano: 2011-07-03, 11:56 ]
A żebyście się mnie nie czepiali to polecam Placek po Zbójnicku...pyszny ;)
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum