Ostatnio w drodze na Giewont udało mi się odwiedzić to schronisko. Wprawdzie było to tylko 5 minut, ale zawsze coś I muszę powiedzieć, że całkiem mi się tam podobało. Ale pewnie zadziałał też fakt, że dochodząc tam o 9:00 rano, nie było tam żywej duszy i byłem całkiem sam Dojście do schroniska bardzo przyjemne i bezproblemowe, wg szlaku jakąś 1:20 chyba się idzie, ja szedłem dosyć szybko więc w niecałą godzinę byłem już na miejscu. Z oddali schronisko sprawia wrażenie jakiejś prywatnej górskiej chatki. Tzn. jest nie za wielkie, wręcz małe moim zdaniem, ale być może z racji miejsca w zupełności wystarczające. Otoczenie też bardzo mi się podobało, tym bardziej, że wszędzie do o koła leżał piękny, biały i błyszczący od promieni słonecznych śnieg. Do tego cisza, spokój i typowo górski klimat. Chociaż podejrzewam, że o innych porach roku i w innych godzinach ludzi jest tam masa, czyli jak wszędzie Bo jak wracałem z Giewontu, to ludzi już było dosyć sporo, chociaż głównie były to jakieś wycieczki szkolne. Mimo wszystko jak dla mnie schronisko ma swój urok i ze względu na położenie - otoczenie jak dla mnie bardzo ciekawe i ze względu na to że jest właśnie takie trochę jakby małe . Taka typowa górska drewniana chatka Co do jedzenia i posiłków to wypowiedzieć się nie mogę, bo zwykle nie jadam w schroniskach, więc i w tym też nic nie zjadłem
A jakie są Wasze odczucia i doświadczenia związane z tym schroniskiem ?
Co do tego kibelka to masz rację, tylko patrząc na powierzchnię jadalną tego schroniska to ten kibelek musiałby chyba być na zewnątrz, bo gdziekolwiek by te drzwi były to i tak byłyby koło stołów Chociaż nie wiem kiedy Ty tam byłeś, bo ja akurat tam wszedłem tylko skorzystać w WC właśnie i przez tą chwilę jak tam byłem, nie odczułem aż takich nieprzyjemnych zapachów
A teraz pytanie - spał tam ktoś z Was? Ja niestety tylko przechodziłam, w tym roku planuję nocleg przy okazji trasy Polana Kondratowa - Giewont - Kasprowy wierch i zastanawiam się jak z zapełnieniem schroniska? Trzeba przyznać, że jest malutkie, więc chyba byłby problem z wejściem i dostaniem łóżka albo zadzwonieniem i zarezerwowaniem czegoś zaledwie parę dni przed przyjazdem, a z drugiej strony co jak co ale pogody w Tatrach nie da się zaplanować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem a zdobywanie Giewontu przy kiepskiej pogodzie nie należy do najrozsądniejszych rozwiązań... A najgorsze, że pewnie będę celować w okolice sezonu letniego, żeby uniknąć zalodzenia i zalegającego śniegu, więc bez noclegu w schronisku i wyruszenia przed świtem/o świcie będzie ciężko. Jak myślicie, jakie mają zapełnienie w cieplejszych miesiącach - to raczej nie jest schronisko popularne wśród wycieczek i turystów przyjeżdżających w tatry poopalać się i napić się piwka tylko wśród prawdziwych ludzi gór szukających odrobiny spokoju...?
Furi
Wiek: 43 Doczy: 17 Cze 2011 czyli 4924 dni temu
Nie byłem w tym schronisku i nic właściwie o nim nie wiem. Patrząc tylko na miejsce w którym jest czyli z dala od szlaków uczęszczanych przez wytrwałych góromaniaków myślę ze oblegane nie jest.
Inne schroniska jak np. murowaniec czy morskie oko jest baza wypadową w ciężkie tereny. A tutaj chyba nie bo stamtąd to właściwie tylko na Giewont i przez Kopę na Kasprowy. No i niektórzy idą tamtędy na Czerwone Wierchy, ale poza tym jak dla mnie schronisko powinno być mało uczęszczane przez osoby które tam śpią. Na pewno będzie tam full ludzi w dzień żeby się napić piwka coś zjeść itp ale na nocleg to myślę ze nie.
Ja jakbym się wybierał na jakiś szlak to raczej szukałbym innego schroniska w innym miejscu. Chodzi mi tu tylko i wyłącznie o to że bliżej jakiejś ciężkiej trasy. Bo wiadomo że idąc na Rysy nikt nie będzie nocował w tym schronisku a wybierze bliższe czyli Morskie Oko.
Ale to jest tylko moje prywatne zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum