Kiedyś (dawno temu) mój dawny znajomy parał się grą w trzy karty. Możecie mi wierzyć, że większość z tych co wygrywali i duża część osób grających i podpowiadaczy to ludzie z jednej ekipy. Cała sztuka polega na tym żeby osoba obserwująca (taka która zatrzyma się na chwilę) "straciła głowę" widząc jak łatwo można wygrać. Ale niestety ci ludzie nie po to stoją przy tych stolikach i ryzykują aresztowanie po to żeby dać wygrać turyście.
Posuwają się nawet do tego stopnia, że grający na tyle zaufa podstawionemu drugiemu graczowi, że prosi o to żeby ten decydował która karta itp. Wiadomo, że nie da się tak wygrać. Ogólnie to wogóle nie da się wygrać - tak to jest ustawione.
A że oszustwo musimy udowodnić. Co za debilny kraj. Nic tylko wyjechać od tych idiotów. Tyle już było zgłoszeń na policję w tej sprawie, ale pewnie w policji też pracują górale a jak już wiadomo to idioci i krętacze
sorki ale zawsze walę prosto z mostu. jedynymi idiotami jesteście Wy. dlaczego ??? czy ktoś wyrwał wam pieniądze z ręki ??? czy sami im daliście ??? sami prawda. gra w karty kubki czy cukierki jest w tym kraju znana od lat i to Wy zapałaliście chęcią szybkiego zysku. na zdrowy rozsądek kto idzie na miasto żeby rozdać kasę ??? pisze o tych od cukierków. a jak się zrobi zbiegowisko to jeszcze pole do popisu mają kieszonkowcy. a pretensje do policji że się nie zajęli sprawą ??? takie mamy prawo. ale może i dobrze bo co byś zrobiła gdybym poszedł na policję i powiedział że oszukałaś mnie na 500 złotych a oni bez dowodów wsadziliby Cię za kratki. stare przysłowie pszczół mówi - ślepy w karty nie gra
. Straciliśmy sporo kasy. Najbardziej jednak boli to, że zabili w nas wspomnienia o pięknym Zakopanem i wspaniałym klimacie przy góralskiej muzyce. A chyba jeszcze bardziej boli to, że definitywnie już straciliśmy wiarę w ludzi. Przykre.
droga Joooojko, to przykre co piszesz ale stracić wiarę w ludzi, znienawidzić Zakopane i jeszcze przy tym niepotrzebnie obrażać Górali
to moim zdaniem lekka przesada, nie wiem ile straciliście ale powinnaś to potraktować
jako naukę (a za naukę się płaci) i nigdy więcej nie dać się wciągnąć w podobne zabawy.
Na całym świecie banki, ubezpieczalnie, firmy handlujące papierami "wartościowymi", maklerzyi inni sprciarze oszukują codziennie na miliardy i to całkiem legalnie a politycy
dostają jeszcze od tego prowizję.
Tak więc jeśli następny raz przyjdze Tobie ochota na granie w cukierki albo 3 karty
to odwróć się na pięcie a pieniądze przekaż na cel dobroczynny, sierociniec
albo schronisko dla bezdomnych zwierzaków
Macie rację, jednak i tak uważam, że górale są tylko nastawieni na kasę, bez żadnych skrupułów. I zdania już nie zmienię, choć jest krzywdzące dla uczciwych górali. Nam te pieniądze przeszły koło nosa i już. Ale jakby przyjechali tam ludzie, którzy mają dzieci i w chwili zapomnienia stracili kasę? Dla nich to byłaby tragedia a na tych oszustach nie zrobiłoby to żadnego wrażenia. I właśnie to jest przykre: że Ci ludzie to tak naprawdę nie ludzie. Ale dzięki za wypowiedzi. Pozdrawiam
Macie rację, jednak i tak uważam, że górale są tylko nastawieni na kasę, bez żadnych skrupułów. I zdania już nie zmienię, choć jest krzywdzące dla uczciwych górali
ano górale żyją z turystów/ ale na pocieszenie napiszę że nad morzem jest drożej. a górale to też ludzie i sa gnidy ale jest też wielu porządnych. niestety bardziej te złe rzeczy zapadają w pamięć. a poza tym działa jeszcze jeszcze prawo rynku. towar jest tyle wart ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić.
a naprawdę jeśli się poszuka nie trzeba wydawać majątku. ja za kwaterę płacę 20 zł za osobę więc jak na pokój z łazienką i tv + wi-fi nie jest drogo. obiad za 15 złotych dwudaniowy na krupówkach to też ne jest zdzierstwo a w tym roku wyczailiśmy miejsce gdzie śniadanie kosztowało 5 zł a obiad z dwóch dań 10 zł więc sorry .... nie wszędzie zdzierają.
prawie po każdym pobycie w tatrach idę pod gubałówkę kupić oscypki dla rodziny/znajomych no i tych kolesi bardzo często widuję. A w szczególności jak są ferie/wakacje. Nie wiem jak oni jeszcze to robią że znajdują na swoje gierki chętnych bo to przecież widać że ten mały tłumek wokół nich składa się w większości z ich wspólników. Wszyscy maja tak samo zakazane gęby, trzeba być mega naiwnym żeby się nabrać. Ale i tak przecież ci oszuści to nie wizytówka zakopanego czy tatr żeby się zrażać do miejsca.
Myślę, że nabierają się głównie jednorazowi[/i turyści, którzy są w Zakopanem po raz pierwszy lub byli, ale X-lat temu, więc nie jest to dla nich [i]stały obrazek i nie słyszeli wcześniej o takich formach oszustwa, a zatrzymują się przez ciekawość i to ich gubi
dla mnie na zdrowy rozsądek nikt za darmo kasy nie rozdaje ale niestety wielu tak myśli. dlatego taka popularność różnych teleturniejów w TV w gazetach zgadywanek gdzie niby można wygrać tysiące złotych a jak się póxniej okazuje rozmowa kosztuje 23 złote + vat za minutę a w regulaminie małym druczkiem jest że pojedynczy gracz może wygrać max 10 złotych. albo jak te smsy wyślij darmowego smsa a potem okazuje się że przysyłają ci 15 smsów za które płacisz po 20 zł. ale nikt nie czyta regulaminów i innych takich a potem zdziwieni
owszem to wszystko działa wg podobnego mechanizmu. mi chodziło konkretnie o sytuację pod Gubałówką - kto może się nabrać...bo widząc tę sytuację nie rzadziej niż co roku w wakcje można się tylko pobłażliwie uśmiechnąć, a widząc ją po raz pierwszy pewnie przy odpowiednich cechach charakteru można się niestety boleśnie nabrać. Nie staram się usprawiedliwić naiwności tych ludzi, ale próbuję ją zrozumieć.
No tak, to było naiwne. Jednak tak jak ktoś tu pisał dla nas to był nowy widok. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy takiej gry, ludzi itd. Zatrzymaliśmy się na dosłownie chwilkę. I to nas zgubiło. Ci faceci mogliby być dobrymi psychologami czy manipulantami ;) Ale cóż. Mamy nauczkę na przyszłość, jednak wspomnienie tej sytuacji budzi ciągle negatywne uczucia, które z pewnością z czasem osłabną ;) Jednak Zakopane to było miejsce naszego pierwszego wspólnego wyjazdu. Bardzo mile je wspominaliśmy. I przyjeżdżając tu ponownie trochę niestety zniszczyła ta sytuacja nasze wspomnienia :( Bo zamiast myśleć o Zakopanem jak o naszym pierwszym wspólnym wyjeździe to na pierwszym planie zawsze będziemy wspominać tą sytuację. Ale cóż. To było głupie z naszej strony i to tylko nasza wina. Jednak jest też złość, że codziennie tylu ludzi nabierają! Jak przechodziliśmy tam następnego dnia to stanęliśmy na chwilę z tyłu tego faceta. Jak zwykle dużo ludzi wokół. Jedna dziewczyna przegrała 200zł i może więcej (odeszliśmy stamtąd) a obok stał chłopak cały zlany potem z dziewczyną i mówili, że przegrali kilkaset złotych, że widzieli, ile tam było tego. Codziennie nabierają tylu ludzi. 100, 200 zł można jakoś przeboleć. Ale ich taktyka jest taka: koleś gada strasznie szybko, akcja cały czas kręci się w szybkim tempie. Koleś szybko miesza cukierki, zabiera ręke i przykrywa deską. I szybko wyskakuje z tekstem do kogoś, kto stoi obok. Mówi: ile tu jest? Osoba odpowiada np: 3. A koleś mówi: jest 3? To sprawdzimy. Wyciąga 200 zł, turysta też swoje i sprawdzają. Wszyscy krzyczą wokół, że są 3 cukierki. A tu co się okazuje? że są 4. Wszystko dzieje się w ułamku sekundy. Po tym jak okazuje się, że turysta przegrał koleś jak najszybciej kręci znów cukierkami i znów turystę męczy. Podstawieni goście nakręcają atmosferę. Turysta podłamany próbuje odegrać kasę, ale nie udaje się. I tak koło się zatacza. Ale nie ma co wspominać już. Ale uważam, że słusznie jest winić policję o to, że Ci kolesie tam stoją, bo wystarczy wpisać w wyszukiwarkę: gra gubałówka i wyświetlają się różne strony. To jest na szeroką skalę i GRUBE pieniądze. A policja, która miała z pewnością setki zgłoszeń mówi nam, że musimy sobie udowodnić oszustwo. A oni od czego są? Każde zgłoszenie powinni sprawdzić a jeśli jest ich tyle na jedną bandę, to chyba logiczne, że w normalnym kraju zostałaby przeprowadzona akcja przez policję, dzięki której zdobyliby dowody.
Chory kraj.
Dziś w wiadomościach była pokazana kobieta pracująca w szpitalu. Ktoś dzwonił zapisać się do szpitala na ZABIEG. Kobieta informuje pacjenta, że najbliższy wolny termin jest w 2032r!!!! Jak nie wierzycie to obejrzyjcie powtórkę gdzieś jeśli się da.
Dobra kończę swe żale ;) Ale klimat góralskiej knajpy i muzyka jest mimo to w moim sercu. Nie zapominając o pięknych górach i spacerach :) Trochę czasu minie i znów pozytywnie będziemy myśleć o Zakopanem a to będzie jedynie nauczka na przyszłość.
jooojka__ co się stało to się nie odstanie. Masz przykre doświadczenia ale musisz to przeboleć . Może dzięki tak bolesnej nauczce ominie Cię większa porażka w życiu bo wyciągniesz odpowiednie wnioski, głowa do góry i przyjeżdżajcie nadal w góry które wszyscy tu kochamy. Przecież z powodu bandy oszustów nie zaniechacie przyjazdu i podziwiania piękna Tatr. Znaczyłoby to że oprócz oszustwa finansowego zrobili Wam coś gorszego - zabili wasze cudowne wspomnienia z tego miejsca a przecież nie mogą mieć aż takiego wpływu na wasze życie. Pozdrawiam
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum