możliwe że to też należy do Watry. jest w tym samym budynku ale od szczytu.
kiedyś po 11 godzinach jazdy dotarłem do Zakopanego po 1 w nocy, Karczmy zamknięte i zostało to coś. Wystrój jak na dworcu
zapiekanki wielkie, ogromne i co z tego skoro połowa wylądowała w koszu, znajomi wzięli jakiegoś hamburgera i było to samo. Obsługa zajęta własnymi rozmowami. najlepsze było to że jak zapytaliśmy jakie mięso jest w kebabie to nikt nie potrafił odpowiedzieć. ;))
nie polecam