Jak co roku u nas tradycją stało się spędzanie Sylwestra w innym miejscu, po kilku zabawach "pod krawatem" przyszło nam bawić się w górach.
Szukając najlepszego wyboru pod względem logistyki i dobrej zabawy nasz wybór padł na Turbacz.
Krótka relacja przedstawia się następująco.
Startujemy z Nowego targu po czym wchodzimy do Schroniska Żółtym szlakiem, krótki odpoczynek, zwiedzanie okolicy i do zabawy :mrgreen:
Ciężka pobudka o 7 po czym podziwianie wschodu słońca nad Gorcami ;-)
Niestety już o 14 docieramy do Krakowa po dziwnych objazdach zakorkowanej Zakopianki :)
Zapraszam do fotorelacji:
...