Kontynuacja dyskusji o Rohaczach:
:: Z tego co piszesz to większe emocje są na odcinku Banówka-Trzy Kopy niż na samych Rohaczach. Tak więc widzę, że warto sobie przedłużyć trasę i zrobić : Zverovka- Banikowska przełęcz - Rohacze - Wołowiec i powrót spowrotem przez Rakoń i Zabrat. Na mapie wychodzi ok. 12 godzin więc standardowa trasa ;-)
Trochę zboczyliśmy z tematu bo miało być o Chłopku ale ciekawa dyskusja się zrobiła :-P ::
Ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, który odcinek może wywrzeć większe wrażenie, zwłaszcza, że Grań
rohaczy poznawałem fragmentami na paru wyprawach. W planach mam przejście całej Grani
rohaczy za jednym zamachem (od Palenicy Jałowieckiej do Wołowca), wtedy miałbym lepsze porównanie, ale nie wiem kiedy te plany zrealizuję...
W każdym bądź razie na ten moment chyba największe wrażenie na mnie zrobił właśnie ten efektowny, bardzo eksponowany odcinek w rejonie Banówki (zwłaszcza, że ...