Pierwszy dzień urlopu
W tym roku na urlop wybraliśmy się do Zakopanego.
Długo wyczekiwana chwila nareszcie nadeszła.
Spakowani ruszyliśmy z domu o godzi
nie 3.00
Dojecha
nie zajeło nam 7,5 godziny. Bez korków ale i bez pośpiechu, na spokoj
nie. Na kwaterze byliśmy o 10:30 ale po szybkim z
niesieniu bagaży wybraliśmy się na podboje .
Nosal na rozrusza
nie kości
Zaraz po zakwaterowaniu wybraliśmy sie na pierwsze podboje Tatr
Jako pierwszy po podróży na zdobycie i zasmakowa
nie górami poszedł Nosal.
Najpierw dostaliśmy się do Kuźnic i dalej na szlak.
1)
2)
3)
4)
5)
6)
7)
8)
10)
Wielka Krokiew - skocznia
Zaraz po zejściu ...