To chyba najurokliwsze schronisko w naszych Tatrach. Miło wspominam każdy nocleg tam spędzony, nie ważne czy na wieloosobowych łóżkach :-P czy też na podłodze w kuchni w totalnym ścisku. A ta kuchnia...ach rozmarzyłam się - takiego klimatu jak tam nie znalazłam w żadnym innym naszym schronisku