Nie wiem czy temat Granatów pojawił się we właściwym miejscu, bo nie jest to najtrudniejszy i najbardziej niebezpieczny szlak w Tatrach, ale skoro na jakimś odcinku stanowi część Orlej, to może niech tu pozostanie ;-) I tu pytanie do tych, którzy mieli już przyjemność przejść trasę: Czarny Staw, Skrajny Granat, Pośredni, Zadni i zejście do Zmarzłego Stawu - jakie są Wasze wrażenia? Rzeczywiście szlak między Skrajnym a Zadnim jest najłatwiejszym odcinkiem Orlej? Może macie jakieś zdjęcia, zwłaszcza tych trudniejszych momentów? ;-) Bardzo proszę o wszelkie wskazówki dla tych, którzy idą tam po raz pierwszy :-)