No tak, nie skojarzyłam nazwy z miejscem :) Wiktorówki to bardzo urokliwe i cenne miejsce, a przez miejscową ludność często odwiedzany. Co roku jest tam tradycyjna góralska pasterka, gdzie ściągają tłumy miejscowej ludności, harcerzy i innych :) Warto zapoznać się z podaniem o Marysi Murzańskiej i dowiedzieć się o gospodarzach zarówno tego miejsca jak i bacówki na Polanie Rusinowej (zwłaszcza tyczy się to słynnej babki).