Jeśli ktoś szuka pięknych widoków, fajnego i ciekawego szlaku, który nie będzie za trudny, to Rysy jak najbardziej się nadają, tylko do słowackiej strony. Szlak jest może i długi, ale wcale nie bardzo ciężki. Pierwszy raz go przeszłam mając zaledwie 12 lat. Nie miałam z tym najmniejszego problemu. Dużo łatwiej "zaliczyć Rysy" tą drogą niż wspinać się po polskiej stronie.
Od strony słowackiej podejście jest o wiele lepsze,nie ma zbytnich utrudnień ( miejscami łańcuchy) a widoki przepiękne,ładniejsze niż od polskiej strony. Super sprawa i świetny filmik.
ale łańcuchy są w miarę "nisko" - jeszcze przed Chatą Pod Rysami i nie są jakieś straszne.
Choć ostatni odcinek - tuż przed szczytem - nie jest dla mnie ciekawy - głównie ze względu na niepewne podłoże - osuwające się kamienie - ale zapewne po polskiej stronie też tak jest
Lestaf
Wiek: 41 Doczy: 23 Wrz 2011 czyli 4826 dni temu
Mi wejście na Rysy od strony słowackiej już zawsze będzie się kojarzyło, ze stojącym nieopodal Chaty pod Rysami, w połowie drogi na szczyt szaletem i tym co jest pod nim...
Dla nie wiedzących o co chodzi:
Zdjęcie szaletu
...i tego co jest pod nim
Bartek.
Wiek: 32 Doczy: 23 Wrz 2011 czyli 4826 dni temu
Posty: 26 Tematy: 0 Skd: Koszalin
Wysany: 2011-09-24, 19:24
Hahahahaha ;d
Ja to bym do nie go nie wlazl za Chiny ;D
Zdjęcie tego nie oddaje, ale tam są hektolitry gówna, bakterie koli muszą tam być wielkości wróbli. Pomyśleć tylko, że kilkanaście metrów dalej jest schronisko, w którym przyrządza się jedzenie... Na Słowacji najwyraźniej nie ma czegoś takiego jak sanepid.
Na Słowacji ogólnie z higieną jest nie najlepiej i nie tylko w górach to widać, bo choćby na basenach termalnych też w porównaniu do polskich można by stwierdzić, że jest tam po prostu syf :/. I jeszcze jeden rzucający się w oczy przypadek to w wielu knajpach zamiast papierowych ręczników, jest zwykły szmaciany ręcznik, jeden dla wszystkich który nie wiadomo ile tam już wisi ;) ale przynajmniej nigdy go nie zabraknie tak jak u nas czasem papierowych ręczników ;)
A co do samego zdjęcia to z jednej strony śmieszne, a z drugiej trochę niesmaczne ;) I trochę przykre bo przecież nie byłoby chyba problemu czegoś tam podłożyć czy podwieśić i chociaż raz na dwa tygodnie czy miesiąc to opróżnić.
Lestaf
Wiek: 41 Doczy: 23 Wrz 2011 czyli 4826 dni temu
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum