A tu zdjęcia Chaty pod Rysami. Bardzo miła to niespodzianka dla tych którzy pierwszy raz idą tą trasą i po męczącej, długiej wędrówce nagle widzą takie coś na swojej drodze, miejsce w którym za niewielkie pieniądze można i zjeść i się napić.
Lestaf
Wiek: 40 Doczy: 23 Wrz 2011 czyli 4599 dni temu
gadałem z wielbłądem to oni za wnoszenie nie dostają jakiejś dużej kasy. bardziej to robią dla sportu, a często wnoszą po okolo 100 kg na raz. a z wyglądu też koleś na mocarza nie wygląda. jak to pozory mylą....
Wszelkie niewygody związane z korzystaniem z tego kibelka, Słowacy starają się wynagrodzić widokami, jakie roztaczają się przed kucającym na zmęczonych nogach, we wszechogarniającym smrodzie turystą. Przednia ściana kibelka nie jest z drewna tylko ze szkła, dzięki czemu w trakcie tych wszystkich niezręcznych czynności, można podziwiać górskie widoki. Człowiek czuje się wtedy jak Adam Małysz gotujący się do telemarku :P
Genialny opis
Ja kibelek widziałam tylko z perspektywy schroniska, ale panowie, z którymi byłam poszli "zwiedzać", więc muszę ich w sumie zapytać o "wrażenia estetyczne"
Lestaf
Wiek: 40 Doczy: 23 Wrz 2011 czyli 4599 dni temu
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum