Patrycja Lbn
Na Kasprowy polecam iść z Gąsienicowej (do Gąsienicowej najłatwiej przez Boczań) a powrót np do Kuźnic (stamtąd już nawet na busa nie trzeba czekać bo spokojnie da się wrócić na nogach do centrum miasta wiec nie trzeba się śpieszyć).
Czyli do Gąsienicowej przez Boczań, potem na Kasprowy i np. przez Myślenickie Turnie do Kuźnic?
A ja gdzieś to czytałam, że szlakiem do Gąsienicowej głównie schodzi się z Kasprowego, ale nigdzie nie było wyraźnie napisane, że to szlak jednokierunkowy. Bo myślałam nad taką trasą, ale właśnie te informacje mnie trochę zmyliły. A skoro mówisz Stella, że tak można iść, to tak zrobimy. Dziękuję za pomoc :)
Żółty szlak do Gąsienicowej przez Jaworzynkę może i jest trochę trudniejszy, ale według mnie ładniejszy i mniej meczący, bo przez połowę drogi idzie się po równym.Co do wejścia na Kasprowy to najłatwiej od Gąsienicowej żółtym-i najkrócej.Najtrudniej czarnym przez Świnicką Przełęcz.Zielony przez Liliowe też jest spoko.Szlaki nie są jednokierunkowe.Mnóstwo ludzi tamtędy wchodzi.
Jak dla mnie szlak przez Jaworzynkę nie jest trudniejszy, ale właśnie bardziej męczący, ostatnia cześć to spacer po kamiennych schodach i mocno w górę. Boczań idzie bardziej płasko :) Zółtym najlepiej zejść.
Żółty szlak do Gąsienicowej przez Jaworzynkę może i jest trochę trudniejszy, ale według mnie ładniejszy i mniej meczący, bo przez połowę drogi idzie się po równym.
bocian napisa/a:
Jak dla mnie szlak przez Jaworzynkę nie jest trudniejszy, ale właśnie bardziej męczący, ostatnia cześć to spacer po kamiennych schodach i mocno w górę.
Ja bardzo lubię drogę przez Jaworzynkę, ale mój mąż jakoś nie pała do niej sympatią - chyba właśnie przez te kamienne schody na końcówce, zwłaszcza, że szlak odkąd zaczyna się droga w górę w wielu miejscach jest mocno poniszczony (poprzemieszczane kamienie, drewniane bale, które powinny być po bokach i chronić je przed rozdeptywaniem walają się po ścieżce a ścieżka jest miejscami wypłukana i uścielona kamiennym żwirkiem) i czasami ciężko się przez to po nim idzie - więc ostatecznie zawsze chodzimy przez Boczań
Przez Boczań wchodziliśmy ze 2 razy i z kolei tego szlaku nie lubimy.Schodzimy nim zazwyczaj.W nadchodzącym tygodniu znów się wybieramy i znów będziemy wchodzić przez Jaworzynkę.
Przez Boczań wchodziliśmy ze 2 razy i z kolei tego szlaku nie lubimy.Schodzimy nim zazwyczaj.W nadchodzącym tygodniu znów się wybieramy i znów będziemy wchodzić przez Jaworzynkę.
Napisz jeśli możesz jak stan szlaku ma się w tym roku - jeśli lepiej to może jakoś nawrócę męża do chodzenia obiema trasami
W zeszły wtorek schodziliśmy przez Boczań. Było sucho , więc złaziło się dobrze.Niektóre odcinki w lesie zostały naprawione.Jest lepiej niż w zeszłym roku w każdym razie.Przez Jaworzynkę bez zmian, momentami szlak podniszczony, mam wrażenie ,że coraz bardziej .
Apartamenty
Doczy: 04 Cze 2013 czyli 3978 dni temu
Posty: 96 Tematy: 0 Skd: Zakopane
Wysany: 2013-07-29, 11:35
No fakt,tematy były wielokrotnie poruszane na forum,nawet jest jeden temat odnośnie wycieczki w góry na 6 dni,podsyłam link
http://www.zakopaneforum....t1671.htm#49390
można zaczerpnąć wiele pomysłów.
Patrycja Lbn
Doczya: 24 Maj 2013 czyli 3988 dni temu
Hej :) Dawno nie pisałam, Wasze wcześniejsze uwagi bardzo mi pomogły, teraz zobaczę, jak to będzie z realizacją tych planów, a wyjeżdżam już w niedzielę :)
Mam jeszcze pytanie: od której zaczynają jeździć busy?
Bo wolałabym wyjechać naprawdę w miarę wcześnie, żeby potem nie gonić, mieć czas się zatrzymać i podziwiać widoki albo nie uciekać nie wiem gdzie przed popołudniową burzą.
Wiem że to akurat pytanie powinnam zadać w innym wątku, ale już tak przy okazji... :)
Gdzie można smacznie w tanio zjeść w Zakopanem? Problem tutaj jest tylko taki, że ja nie jem mięsa, dlatego karczmy z golonką i piwem, boczkiem czy skwarkami trochę odpadają, a wiem, że takie to nietrudno znaleźć :)
Obiła mi się gdzieś o uszy Karczma Żabi Dwór, że są tam tanie zestawy obiadowe i jest smacznie, ale czy są tam dania bezmięsne albo czy można zamówić np. samą zupę?
Co do busów, to niektóre w sezonie od 6 np. do Kuźnic, ale większość dopiero około 7.
Ja też nie jem mięsa i niestety mam w Zakopanem trochę problemu z wyżywieniem.Tanio jest na Zamoyskiego U Słonia.Jedzenie dobre i krótko się czeka.Smaczne pierogi, placki ziemniaczane.Można kombinować, zamówić pół porcji. Naleśniki z serem w zasadzie w większości knajp serwują.W Chacie po Zbóju polecam grzanki z pomidorami i serem górskim,dobre i cena 10 zł. Jeśli jesz ryby, to w Kolibecce przy rondzie jest bardzo dobra zupa rybna z sandaczem.Zupy w większości knajp są na mięsie, u mnie odpadają niestety.
Co do jedzenia, to grzanki w Chacie po Zbóju i Dobra Kasza Nasza zaspokoiły moje potrzeby.
Busy też tak jak pisaliście jeżdżą od rana, miało być tak, że wyjeżdżamy o 7, a najczęściej na początku szlaku byliśmy koło 9 dopiero, tak to się mija teoria z praktyką :)
Niestety pogodę mieliśmy średnią, duże zachmurzenie, więc moje plany musiałam modyfikować na bieżąco, czyli wstawać rano i patrzeć, czy widać góry, z 5 dni pobytu udało się tak tylko 2 razy. Raz poszłyśmy do Doliny Pięciu Stawów Polskich, Wodospad Siklawa, a potem przez Świstówkę do Morskiego Oka i potem asfeltem na busa. Przeszłyśmy tą trasę, widoki przepiękne, niezapomniane, ale mi tam ciężko było i z milion razy się zatrzymywałam i mówiłam, że ja już dalej nie idę... :) Dla osób z lękami przestrzeni najtrudniejszy jeden moment, gdzie idzie się bardzo blisko krawędzi po skałach, a łańcucha niestety nie ma. Nam ta trasa z naprawdę licznymi postojami zajęła ok. 9 godzin.
Druga nasza wielka wyprawa to Kasprowy Wierch przez Boczań, a powrót przez Myślenickie Turnie. Tutaj już było łatwiej, ale moje nogi dość szybko sobie przypomniały poprzednią długą wędrówkę i chwilami już nie miałam siły nawet jednego kroka do góry zrobić :) Przy ładnej pogodzie widoki piękne, ścieżka szeroka, także tutaj nawet osoby z lękami mogą się wybrać spokojnie. Droga powrotna przez Myślenickie Turnie potem robi się już dość monotonna, bo idzie się ciągle przez las. Ale zawsze można skorzystać z kolejki, jak kto woli. Ta trasa zajęła nam ok. 8 godzin, a tak jak poprzednio nie bardzo się spieszyłyśmy :)
Wyjazd uważam za bardzo udany, nawet mimo mało sprzyjającej pogody, widoki piękne, już planuję, co zobaczyć w następnym roku :)
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum