byłem w lutym jadłem tam z 4 razy i za każdym razem dawali duży dzbanuszek świetnego smalcu i wielkie pajdy chleba, oczywiście za darmo jak tylko usiedliśmy przy stoliku.
góral-kelner uprzedził jednak żeby się tym nie opychać bo nie damy radę zjeść głównego dania. trochę miał racji. ale jak człowiek po całym dniu na nartach w siarczystym mrozie wpada i widzi smalczyk nie idzie się powstrzymać. polecam żurek moskale placek po zbójnicku. a jak większą ekipą polecam Jadło dla kliku osób. identyczne menu jest w Czarnym stawie, tam jadałem częściej bo mieszkałem blisko Gubałówki i miałem bliżej.
W czarnym stawie jest jeszcze coś co mi się podobało... górale albo góralki z obsługi zawsze dodawali coś od siebie. Albo góralskie żarciki albo jakieś przyśpiewki ;), pamiętam jak z kolegami dostaliśmy ochrzan za to że koleżanka wyciągnęła rękę po rachunek a nie żaden z chłopów ;).
dawali duży dzbanuszek świetnego smalcu i wielkie pajdy chleba, oczywiście za darmo
Podejrzewam ,że to tak za darmo nie jest. Najpewniej równowartość tej "darmochy" mieści się w kalkulacji a potem i w rachunku za jadło w każdym lokalu. Chociaż prawdziwe "gratisy" pojawiają się, ale to zwykle wtedy jak "nie idzie" bo klientów brak.
Ludzie, nie czepiajcie się, normalna promocja czy też zachęta jak wszędzie. Ulotki rozdawana na ulicach też nie są darmowe bo ktoś za nie zapłacił, i płacimy za nie my, jako klienci firm reklamujących się. A ten smalczyk to takie dobre i skuteczniejsze ulotki.
no nie wiem, nie wiem
ja jestem prawdziwą miłośniczką żurku, gdziekolwiek jadę zawsze zamawiam właśnie żurek, sprawdzam gdzie najlepszy, uwielbiam też go gotować
Polecam tę karczmę. Żurek jak piszecie superancki ale najlepsze to te dania dla 2 3 4 zblakanych owiecek. Nie do przejedzenia chyba że ktoś ma wielki spust
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum