ja bym bardzo chętnie zobaczył kiedyś jak sie takie oscypki przygotowuje w bacówkach
ja jeszcze za czasów szkolnych jak byłam na wycieczce z klasą w Zakopanem, to mieliśmy w programie pokaz przez górali jak się robi oscypki, tylko, że już mało z tego pamiętam pamięć ludzka jest dobra, lecz krótka...
Może i lepiej że w całej Polsce nie ma dobrych świeżych oscypków, to zawsze chętnie będziemy jeździć w góry z utęsknieniem za tym oryginalnym niepowtarzalnym smakiem: )
w sumie też racja, ale z drugiej strony czasami człowiek chciałby zjeść prawdziwego oscypka a w górach jest od czasu do czasu...
Dorotea
Zaproszone osoby: 28
Wiek: 36 Doczya: 08 Kwi 2010 czyli 5126 dni temu
o racja kiszke tez podobno robi sie z nieciekawych składników a wielu ją lubi, może dlatego, że nie wiedzą z czego ona powstaje. i dlatego nie bede mowic a ci co chca niech poszukają :P
Kupno to zdecydowanie bacówka, są nawet odpowiednie informatory Starostwa Tatrzańskiego i Urzędu miasta Nowego Targu. W Tatrach jest parę polan z tzw. kulturowym wypasem owiec, tam może być loteria z powodu tego, że bacowie w Tatrach mogą wypasać ograniczoną ilość owiec dlatego skupują oscypki od innych.
Prawdziwy owczy jest tłusty, lekko pikantny z jasnożółtą obwódką "tłuszczową" pod skórką. Czysty krowi jest biały w środku, ma cienką skórkę. Prawdziwy oscypek może mieć do 40% mleka krowiego.
Kozie oscypki to ściema, górale nigdy w tradycji kóz nie hodowali, co innego Łemkowie itp. na Podhalu kozy były i są rzadkością. Inna sprawa, że dla Warszawiaka często koza i owca to jedno i to samo :P
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum