tak, robią ogromne wrażenie :) pięknie się prezentują ale zupełnie inaczej pewnie idzie się na Nosal wiedząc że wcale nie jest to taka górka jak Gubałówka, a inaczej idzie się jak się jest przekonanym że to lekki pagórek :)
Na Nosalu mozna spotkac starsze małzeństwa baaa nawet takie koło 70 ...sama byłam świadkiem ...."pingwiny" czyli siostry zakonne w habitach tez daja rade
Jak sie naucze wklejac foty to zobaczycie sami
Wycieczkę na Nosal najlepiej zacząć w Kuźnicach. Z tej strony podejście jest mniej strome więc mniej męczące. Na początku idzie się razem z ludźmi idącymi niebieskim szlakiem przez Boczań do Doliny Gąsienicowej. Po chwili niebieski szlak skręca w prawo a prosto zielonym szlakiem po niedługiej wędrówce dochodzi się do Nosalowej Przełęczy. W prawo odchodzi żółty szlak do Doliny Olczyskiej. Ja zaś zielonym szlakiem, wygodnym chodnikiem po chwili doszedłem do wierzchołka Nosala. Na szczycie przeważnie dużo ludzi. Widoki na Giewont i Czerwone Wierchy oraz na Przełęcz między Kopami i Orlą Perć. Schodząc można jeszcze wejść na niższe skalne fragmenty Nosala, z których jest też ciekawy widok. Szlak prowadzi dalej czasem podniszczonymi kamiennymi schodami ( w niektórych miejscach dosyć ślisko ) i kończy się przy strumieniu Bystrej obok tamy.
Wycieczka krótka, nie męcząca. Widoki naprawdę ciekawe
o z tym egzaminem to nie wiedziałem, ale to i tak nie dla mnie bo trzeba by mieszkac gdzies chyba w gorach albo przynajmniej w okolicy zeby to mialo sens a nie na drugim koncu Polski jak ja;) ale bardzo fajnie dowiedziec się ze istnieją takie mozliwisci;)
a jeszcze dodam, że koleżanka, która dojechała rano do nas i której zafundowałyśmy "lajtowy" spacer nigdy wcześniej nie chodziła po górach, myślałam że po 15 godzinach w pociągu będzie ledwo żywa podczas wchodzenia na Nosal a ona jak kozica biegła :)
Dla mnie to już tradycja, że w pierwszy dzień (też 15h w pociągu) jest Nosal, a w tym roku doszła też Dolina ku dziurze. :)
Lucy27
Wiek: 40 Doczya: 29 Wrz 2010 czyli 4930 dni temu
Ja dwa razy wbierałam noclegi na ul. Karłowicza, która leży pod Nosalem. Jest tam cicho i dwa kroki do gór. A widok z Nosala jest piekny. Można sobie przedłuzyc wycieczkę i iść jeszcze przz Olczyską Polanę na Wielki kopieniec (1328 m n.p.m.). Widoki też wspaniałe. A tłumów, przynajmniej wtedy gdy ja tam byłam, nie było. Potem lasem dochodzi się do ulicy i wraca w stronę Zakopanego. Po drodzę zajrzałam do kaplicy na Jaszczurówce. I w ten sposób razem z mężem urządziliśmy sobie troszkę dłuższą wycieczkę. Polecam!
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum