Wysany: 2010-03-28, 16:39 Teksty góralskich piosenek
A o tadra, o tadra
Wpadła baba do wiadra
Wysypała otręby
Wybiła se dwa zęby.
A o lele, o lele
Ciele mie pobodło
Mamulka mi smarowali
Nic mi nie pomogło.
Wiśta, wiśta po lescynie
A o tadra
Wiśta, wiśta po lesie
Jak jo póde ku dziewcynie
To mie konik poniesie.
Kie weseli było
To się aż kurziło
Młodo ucieche miała
Niechaj wiedzom młodzi
Kie bywało w przodzi
kiedy gajdy zagrały.
Hanuśko, Hanuśko
Mos pierzyne chuzom
Wszyscy Ci wesela
W mięsopusty wrózom.
Piotrek
Wiek: 37 Doczy: 10 Mar 2010 czyli 5159 dni temu
Posty: 87 Tematy: 3 Otrzyma 2 piw(a) Skd: Warszawa
Wysany: 2010-03-29, 12:33
to jeszcze może coś napiszesz nt. co to za przyśpiewka, w jakich okolicznościach jest śpiewana, czy bardziej tak powszechnie itp.
Posty: 73 Tematy: 0 Otrzyma 3 piw(a) Skd: Z Daleka
Wysany: 2010-05-03, 10:49
No to ja dam tekst piosenki góralskiej. Piosenka jest biesiadna. Ponoć śpiewa się ją na weselach.
Góralska opowieść
Kiedy góral umiera,
To góry z żalu sine
Pochylają nad nim głowy,
Jak nad swoim synem,
Las w oddali szumi mu
Odwieczną pieśń bukową,
A on długo sposobi się
Przed najdalszą drogą.
Kiedy góral umiera,
To nikt nad nim nie płacze
Siedzi, czeka aż kostucha
W okno zakołacze.
Oczy jeszcze raz podniesie
Wysoko do nieba,
By pożegnać góry swoje,
By im coś zaśpiewać
Góry moje, wierchy moje,
Otwórzcie swe ramiona.
Niech na miękkim mchu posłaniu
Cichuteńko skonam.
Ojcze mój, halny wietrze,
Powiej ku północy,
Ciepłą, drżącą twoją dłonią
Zamknij zgasłe oczy,
Bym mógł w ziemię wrosnąć,
Strzelić potem do słońca smreczyna,
I na zawsze szumieć już
Nad moją dziedziną.
Kiedy góral umiera,
To dzwony mu nie grają.
Cicho wspina się pod bramy
Góralskiego raju.
Tylko strumień na kamieniach
Żałobną nutę kładą,
Tylko nocka chmurnooka
Górom opowiada
Góry moje...
A gdy góral już umrze,
To nikt nie układa baśni,
Tylko w niebie roziskrzonym
Mała gwiazdka gaśnie.
Ziemia twarda, szorstką ręką
Tuli go do siebie
By na zawsze mógł pozostać
Pod góralskim niebem.
Dorotea
Zaproszone osoby: 28
Wiek: 36 Doczya: 08 Kwi 2010 czyli 5130 dni temu
Hej chłopcy łod buka zatońcmy hajduka
Niech nom muzycka zagro łod ucha do ucha
Łoj dyna dyna rado dziewcyna
Bo się hajduk bo się hajduk jus rozpocyna
Hajdukujemy nic nie robiemy
Syćko nase syćko nase co uzyjemy
A kto nie śpiwa i nie tańcuje
Tyn na świecie tyn na świecie nic nie uzyje
Hajdukujemy jaz po powałe
Po kiela som po kiela som kierpecki całe
Myślicie chłopcyska zeście jakie dziwy
Wyście takie dziwy jak w lesie pokrzywy.
Myślicie chłopcyska zeście som uroda
Jaworowe zymby osikowo broda
Myślicie chłopcyska zeście cuda boski
A pod wami ni ma ino krzywe nóski
Zebyś była moja kupiłbyk ci wózek
Aleś ty nie moja niek ci kupi Józek
Żebyś była moja kupiłbyk ci skrzypce
Aleś ty nie moja zagroj se na ci...
Milówka Milówka pikno okolica
Żeby nie Żabnica byłaby stolica
Milówka Milówka pomiędzy górami
Wygląda jak .....pomiędzy nogami
Ej Milówecko moja ej przecudna wiosecko
Ej kieby nie te góry ej byłoby miastecko
Ej żeby nie te góry ej i nie ta murawa
Ej byłaby tes z ciebie ej przecudno Warsawa
Milówka Milówka to piykne miastecki
Pośrodku Milówki wychodzi słoneczko
Nie wiem, ale jakoś nie przypadli mi do gustu,teksty takie jakieś miałkie dla mnie"ale będzie san francisco" albo "pędzą konie po betonie"- nie ogarniam:-)
Golce zapiszą się i tym ,że to śpiewające i grające bliźniaki a to nie jest tak częsty przypadek. Ja sobie nie przypominam podobnego góralskiego duetu.
Dorotea
Zaproszone osoby: 28
Wiek: 36 Doczya: 08 Kwi 2010 czyli 5130 dni temu
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum