A co Ty VS84, możesz wiedzieć na temat psychiki tej dziewczyny?
Twoim zdaniem wypowiedź przed kamerą ma pokazać jej mocne strony? Przestań...
Tak to jest jak się wyrywa z kontekstu jedno stwierdzenie pomijając całą resztę czyli że:
Cytat:
Kandydatka na ratowniczkę mocno odczuła odrzucenie w pracy. Boi się kolejnych szyderstw ze strony kolegów i nie zgodziła się na wypowiedź przed kamerą.
I na podstawie tego co pogrubionym drukiem tak właśnie stwierdzam, bo skoro tak bardzo chce to powinna nie zwracać na to uwagi a trzymać się swojego. W wykonywaniu takiej pracy, która ma związek z niesieniem ludziom pomocy i ratowanie im życia, trzeba być też odpornym na takie wywiady, krytykę i na to co mają do powiedzenia inni i wychodzić temu na przeciw, a nie się przed tym chować. I nie jest to też zwykła anonimowa praca typu, że jak się nie uda to zrezygnuję i powiem sobie, że nie dałem rady. Jak nie dasz rady to konsekwencje tego mogą być nieciekawe, nie tylko dla ludzi którzy na tym mogą ucierpieć ale i dla Ciebie na całe życie, bo żyć z taką myślą potem, też ciekawie nie będzie. A skoro już się boi komentarzy ludzi z którymi ma pracować to coś jest nie tak. A wypowiedź niekoniecznie przed kamerą ale gdziekolwiek w tym przypadku by jej pomogła, aby właśnie udowodnić, że bardzo tego chce i nie zwraca uwagi na to co mówią inni. A jak widać już się tym przejęła i pokazała, że może sobie nie poradzić nawet z różnymi uwagami kolegów, które na pewno będą miały miejsce.
A co do szansy to ja nie mam nic przeciwko, bo wg prawa i nawet jakiegoś tam regulaminu TOPR nic nie stoi na przeszkodzie, tylko wg mnie po prostu powinna mieć tam swoje miejsce i swoje zadania. Bo i tak wielu zadań jako kobieta nigdy nie będzie w stanie wykonać tak sprawnie jak mężczyźni i kiedyś na czyimś życiu to może zaważyć. Po za tym nie wiem czy wiecie do czego prowadzą takie ambitne zachowania i jakie są ich następstwa, czyli, że kobiety muszą wykonywać coraz to cięższe prace bo ktoś pokazuje że się da A za niedługo jeszcze będą pracowały tak samo długo jak faceci, czyli o 7 lat dłużej, ale jak tak bardzo chcą mężczyzną dorównywać, to czemu nie
Ale ja już nie dyskutuje na ten temat, powiedziałem co sądzę i tyle. Od tego jest forum, żeby każdy mógł wyrazić swoje zdanie i co myśli w danym temacie. I ile ludzi tyle opinii, każdy ma swoją i należy się z tym pogodzić... i uszanować... a wszystko i tak wyjdzie dopiero w praktyce
Doczya: 06 Gru 2011 czyli 4523 dni temu Posty: 207 Tematy: 10 Otrzyma 25 piw(a) Skd: Beskid Sąd./Kraków
Wysany: 2012-01-20, 02:17
Szyba1982, każda kobieta przechodzi to inaczej Mam koleżankę, która pierwszego dnia miesiączki mdleje z bólu i ląduje w szpitalu, ja natomiast żadnych większych dolegliwości nie odczuwam. Pozostaje wierzyć, że ktokolwiek aspiruje do TOPRu (bez względu na płeć) jest na tyle odpowiedzialny, że przed podjęciem decyzji analizuje swoje słabe strony i realne fizyczne możliwości.
Nikt z nas nie zna tej pani więc nie nam oceniać czy nadaje się do tej pracy bardziej czy mniej niż pozostali do niej aspirujący.
Wiek: 37 Doczya: 19 Wrz 2011 czyli 4601 dni temu Posty: 221 Tematy: 7 Otrzyma 13 piw(a) Skd: Rzeszów
Wysany: 2012-01-21, 09:51
Szyba1982 napisa/a:
Jak powszechnie wiadomo - raz w miesiącu przez kilka dni kobieta jest niedysponowana, okres wiąże się z osłabieniem i drażliwością. Jak kobieta ratownik ma wypełniać swoje zadania gdy przez kilka dni w miesiącu raczej nie nadaje się do akcji ratunkowych?
Szyba to jest tak, jak napisala Stella - u kazdej kobiety wyglada to inaczej, to tylko wy mezczyzni tak mawiacie, ze kazda ma napiecie przedmiesiaczkowe ;D a przeciez kazdy czlowiek, niezaleznie od plci, miewa raz lepsze raz gorsze dni i raz da sie z nim wytrzymac a raz nie
Doczy: 01 Cze 2011 czyli 4712 dni temu Posty: 230 Tematy: 0 Otrzyma 2 piw(a) Skd: Zakopane
Wysany: 2012-02-07, 09:20
Moim zdaniem to dobry pomysł,w końcu kobiety też maja prawo wykonywać ten zawód. Dla mnie liczy się fachowość i rzetelność. Co prawda ratownik TOPR musi wykazać się także innymi cechami,ale zapewniam że kobiety posiadają każdą z nich
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 42 Doczya: 09 Pa 2010 czyli 4947 dni temu Posty: 2129 Tematy: 9 Otrzyma 12 piw(a) Skd: Bukowice / Wrocław
Wysany: 2012-02-08, 21:03
kobiety nie raz juz udowodniły że mogą wykonywać te same zadania co mężczyźni, nie przestając jednocześnie być kobietami w pełnym znaczeniu tego słowa
jeśli przeszła wszystkie testy i egzaminy, jak inni, to zasługuje na szansę
opowiadanie że jest matką i to ją może dyskwalifikować, bo będzie myslała o dzieciach a nie o ratowaniu życia innych to chyba lekka przesada, Pani Ewelina ma ratownicze tradycje rodzinne, wie z czym to się wiąże i jestem pewna że świadomie podjęła decyzję i ryzyko z nią związane
trzymam za nią kciuki i będę śledzić z zaciekawieniem jej poczynania
lucyna
Doczya: 29 Sty 2012 czyli 4470 dni temu Posty: 33 Tematy: 4 Otrzyma 1 piw(a) Skd: Bieszczady
Ciekawy artykuł. Dla mnie jest rzeczą oczywistą iż kobieta może być ratownikiem. W TOPR działały panie, z legendą tych gór panią Paryską na czele.
W GOPR są dziewczyny i świetnie sobie radzą. Wśród himalaistów z dużym dorobkiem są też kobiety, przewodniczek jak mrówków. Wszystkie się sprawdzają, jak widać tzw. słaba płeć dobrze sobie radzi w górach. Nie widzę powodów aby kobiety nie zajmowały się ratownictwem, żaden argument wysuwany przez przeciwników do mnie nie przemawia. Wiem, że je jesteśmy słabsze fizycznie od mężczyzn, ale moim zdaniem góry to przede wszystkim psychika. Trochę rozśmieszył mnie argument, że Kandydatka ma niezły charakterek. Moim zdaniem to tylko i wyłącznie dobrze o niej świadczy. Problem leży po stronie mężczyzn, czy oni są w stanie współpracować z kobietą i po stronie naczelnika. Ten ostatni może mieć problem wysyłając matkę na niebezpieczną akcję, w taką, gdzie istnieje potencjalne zagrożenie zdrowia i życia ratowników.
Trzymam kciuki za Panią Kandydatkę
Wiek: 48 Doczya: 28 Pa 2011 czyli 4562 dni temu Posty: 381 Tematy: 8 Otrzyma 28 piw(a) Skd: z pięknego Śląska
Wysany: 2012-02-10, 20:01
lucyna napisa/a:
Ten ostatni może mieć problem wysyłając matkę na niebezpieczną akcję, w taką, gdzie istnieje potencjalne zagrożenie zdrowia i życia ratowników.
Inną kwestią jest czy ci wszyscy, którzy teraz krzyczą o danie kobiecie szansy, nie będą potem (gdyby nie daj Boże znalazła się w jakiejś zagrażającej życiu sytuacji), pomstować "jak można było wysłać tam kobietę"
Ja tylko słyszałam o ratowniczce Ewelinie Zwijacz - Kozica, która jest pierwszą od 32 lat kobietą, której, pomimo kontrowersji i burzliwych sporów, udało się zakwalifikować na staż kandydacki w TOPR
Informacja, o której pisze Ola, jest nieoficjalna. Informację tą wyszukał na facebooku kochamzakopane na profilu jednej z pań w znajomych forum na fb.
Konkretnie chodzi o tą panią: https://www.facebook.com/...100002004439079
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum
A za niedługo jeszcze będą pracowały tak samo długo jak faceci, czyli o 7 lat dłużej, ale jak tak bardzo chcą mężczyzną dorównywać, to czemu nie 
i należy się z tym pogodzić... i uszanować... 
