Posty: 381 Tematy: 8 Otrzyma 28 piw(a) Skd: z pięknego Śląska
Wysany: 2011-11-07, 19:34
Asia napisa/a:
I bardzo mnie ciekawi, co oni maja na mysli mowiac "ciezki charakter".
Czytając wywiady czy artykuły związane z TOPR-em, wiem że zawsze, na każdym kroku podkreślane przez ratowników jest to, jak ważna jest współpraca, wzajemne zaufanie, zgranie zespołu. Tym bardziej dziwię się więc dziewczynie, że tak trochę na siłę próbuje wejść tam, gdzie tak ostentacyjnie jej nie chcą. A nie ma chyba nic gorszego niż praca z ludźmi, przez których jest się nieakceptowaną...
Nie wiem, ale przypuszczam, że z punktu widzenia toprowców, jej pomysł to po prostu chęć udowodnienia sobie (albo komuś) czegoś, a w tej służbie to raczej nie tędy droga
Praca ratownika nie ogranicza się do akcji przy udziale śmigłowca w wysokich partiach gór.
Nie ogranicza się, ale takich akcji jest wiele.
anika261 napisa/a:
Nie zawsze istnieje konieczność transportowania rannego.
Nie zawsze, ale jednak często taka konieczność istnieje.
anika261 napisa/a:
A jeśli już jest taka potrzeba to zazwyczaj w takiej akcji bierze udział przynajmniej 3 ratowników.
Zazwyczaj nie znaczy zawsze, a jak będzie brało dwóch to może powstać problem...
Podsumowując już w tych trzech przypadkach widać, że jednak kobieta musi być traktowana nieco inaczej niż facet
anika261 napisa/a:
Nie każda kobieta waży 60 kg i jest słabo zbudowana a to jak wygląda to jej sprawa.
Źle to ująłem, bo waga nie jest aż tak ważna, w sumie o samą siłę fizyczną mi chodziło, a udowodnione jest to, że jednak mężczyźni fizycznie są silniejsi od kobiet I wystarczy spojrzeć na choćby takie rekordy świata w sporcie i konkurencjach siłowych czy nawet wytrzymałościowych, gdzie żaden kobiecy wynik nie jest lepszy od męskiego.
anika261 napisa/a:
Jakoś nikt nie interesuje się losem pielęgniarek, które pracując na takich oddziałach jak ortopedia czy chirurgia codziennie muszą podnosić pacjentów.
No właśnie ja się interesuję i wcale mi się to nie podoba i też jestem w tym przypadku na nie. Po za tym jest różnica kogoś podnieść na chwilę, a nieść go parę kilometrów.
Asia napisa/a:
I nie zgadzam sie z tym, ze kobieta nigdy nie bedzie silniejsza od mezczyzny, bo wystarczy spojrzec na niektorych, ze sie tak wyraze "zniewiescialych" panow i jakos nie wydaje mi sie, zeby wszystkie dziewczyny byly od nich slabsze.
Wszędzie są wyjątki i wiadomo, że zdarzają się kobiety silniejsze od mężczyzn, ale wg tego co piszesz to w sumie można by zacząć przyjmować kobiety na kopalnie, na platformy wiertnicze, do budowy dróg chciałabyś tego i niech robią to samo co faceci, ja kiedyś w wakacje pracowałem w takiej pracy, wiesz co to znaczy przerzucić na dzień ponad 100 ton worków z klejem Nawet dla faceta jest to bardzo szkodliwe a co dopiero dla kobiety.
Ty tu mówisz o wyjątkach, ale prawda jest taka właśnie, że kobieta nie jest predysponowana do ciężkiej pracy fizycznej i żeby taką wykonywać, kosztuje ją to dwa razy więcej zdrowia niż takiego faceta któremu o wiele łatwiej się do takiej pracy przystosować. Po za tym kobieta ma całkiem inną budowę ciała niż facet, przez co do pewnych rzeczy jest mniej predysponowana niż facet i nic odkrywczego w tym nie ma. Tak jak mówię działa to w dwie strony i są inne rzeczy do których nadaje się lepiej niż mężczyzna
I nie wiem skąd w Was tyle chęci udowodnienia, że do wszystkiego nadajecie się tak samo jak faceci, albo nawet i bardziej Bo nawet my faceci uważamy, że wiele prac jest dla nas za ciężkich i powinny wykonywać to jakieś maszyny, a nie ludzkie ręce. Bo patrząc przyszłościowo, to czasem wykonując niby prostą pracę, ale wciąż powtarzając jedną i tą samą czynność przez parę lat, po kilku latach się to niestety na naszym zdrowiu odbija.
Lucy napisa/a:
Czytając wywiady czy artykuły związane z TOPR-em, wiem że zawsze, na każdym kroku podkreślane przez ratowników jest to, jak ważna jest współpraca, wzajemne zaufanie, zgranie zespołu. Tym bardziej dziwię się więc dziewczynie, że tak trochę na siłę próbuje wejść tam, gdzie tak ostentacyjnie jej nie chcą. A nie ma chyba nic gorszego niż praca z ludźmi, przez których jest się nieakceptowaną...
Nie wiem, ale przypuszczam, że z punktu widzenia toprowców, jej pomysł to po prostu chęć udowodnienia sobie (albo komuś) czegoś, a w tej służbie to raczej nie tędy droga
A pod tym podpisuję się obiema rękami, bo właśnie o to mi chodzi i takie samo zdanie mam w tym temacie
Wszędzie są wyjątki i wiadomo, że zdarzają się kobiety silniejsze od mężczyzn, ale wg tego co piszesz to w sumie można by zacząć przyjmować kobiety na kopalnie, na platformy wiertnicze, do budowy dróg chciałabyś tego
Ja bym nie chciala, ale jesli sa kobiety, ktore by chcialy i ktorym sprawialoby to radosc i przede wszystkim, ktore dalyby sobie rade w takiej pracy, to czemu im tego zabraniac tylko dlatego, ze sa kobietami??? Tak jak nie wszyscy faceci chca harowac na budowach, tak i nie wszystkie kobiety chca pracowac w "lekkich" zawodach
Jak chce niech próbuje, nikomu nic nie zabraniamy przecież, ja tylko wyraziłem swoje zdanie, Wy swoje i od tego właśnie jest forum Ja tam jednak wolę aby kobiety lżejsze prace wykonywały
Od tygodnia pogotowie ma nowy zarząd, który zbierze się na pierwszym posiedzeniu 18 listopada i jeszcze raz rozpatrzy podanie kandydatki.
A co jej psychiki to nie wiem czy jest taka mocna:
Cytat:
Kandydatka na ratowniczkę mocno odczuła odrzucenie w pracy. Boi się kolejnych szyderstw ze strony kolegów i nie zgodziła się na wypowiedź przed kamerą.
Moim zdaniem tym bardziej powinna wypowiedzieć się przed kamerą i udowodnić, że tego bardzo chce... i jak to się mówi, mieć w d... to co gadają inni... a widać, że się tym przejęła...
No nie wiem czy tak zdanie zmienią.... już jedno głosowanie było i wszyscy powiedzieli nie... więc nie wiem czy to coś zmieni..ale zobaczymy
W zasadzie wg prawa to oni nie mogą się nie zgodzić... Za pierwszym razem się nie zgodzili i wyszła z tego afera, więc teraz moim zdaniem będą musieli ją raczej przyjąć na te dwa lata i sprawdzić co potrafi. Tyle tylko, że ja na jej miejscu sam dałbym sobie z tym spokój...
Jak chce to niech idzie... tylko wg mnie nie po trupach do celu... marzenie marzeniem, ale niech nikt niepożądany na tym nie ucierpi. Prawda jest taka, że ona tam będzie trochę inaczej traktowana niż faceci tzn. do wielu rzeczy mężczyźni jej nawet nie dopuszczą ze względu na to że jest kobietą po postu i wg mnie będzie miała tam o wiele gorzej niż oni, choćby dlatego, że będzie tam jedyna i cały czas będzie musiała udowadniać, że się nadaje. Dlatego psychicznie musi być bardzo mocna i wytrwała. A jak kiedyś w czymś zawini to ludzie jej żyć nie dadzą i będzie gadanie po co się tam pchała, przecież wszyscy mówili, że to nie praca dla kobiet.
No sorry nie mogę sobie tego wyobrazić jak dwie kobiety znoszą 110 kilogramowego faceta z Krzyżnego a nie raz tak trzeba bo śmigło nie zawsze może lecieć .
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum