polecam Wam gorąco Willę Ruczaj, do której jeżdżę od paru lat i jeszcze nigdy się nie zawiodłam.
Znajduje się na Makuszyńskiego 1.
Jest z jednej strony blisko centrum, a z drugiej lekko na uboczu - więc nie ma problemu z tłokiem czy hałasem, a jest blisko do sklepów i restauracji, na busy, w trasy.
Obiekt jest nowy i czysty.
Goście spokojni - co też ważne jeśli chce się wyspać przed trasą.
Na dole znajduje się w pełni wyposażona kuchnia i jadalnia (ale jak ktoś nie chce korzystać to w pokojach są talerze, sztućce i czajniki, a na piętrze osobno lodówka).
Ceny też są sensowne - 40-60zł - w zależności od daty i czasu pobytu - my płacimy 40zł :)
Dla zmotoryzowanych - na posesji znajduje się parking.
znajduje się w pełni wyposażona kuchnia i jadalnia (ale jak ktoś nie chce korzystać to w pokojach są talerze, sztućce i czajniki, a na piętrze osobno lodówka).
Rzeczywiście, jeżeli jest tam możliwe wykąpanie się no i dobry telewizor to nie drogo.
Nowe łazienki i telewizory (5 podstawowych kanałów) w każdym pokoju.
No i co ważne - nawet w sierpniu można włączyć kaloryfery - co pewnego dnia, kiedy przemokliśmy doszczętnie, mimo teoretycznie nieprzemakalnego stroju - okazało się zbawienne.
oj dawno nie zaglądałam na ten wątek
jeśli chodzi o widok z okien - dwójki są od strony podwórka - i głównie widać wysokie drzewa i przepływający tuż za oknem potok - ale przez korony przebija Giewont. Panoramy gór nie ma - ale nie ma też widoku na inne domy. Z drugiej strony budynku - po której są "apartamenty" i czwórki też są drzewa za oknami - ale dalej nie widać już zapewne Giewontu...tylko cukiernię Gabi znajdującą się po 2 stronie ul. Makuszyńskiego...co nie powiem też jest przyjemnym widokiem
za oknem potok - ale przez korony przebija Giewont. Panoramy gór nie ma
Jestem tego pewien ,że Twój widok był z innego domu a przynajmniej z innego pokoju, niż ten w którym ja kwaterowałem. Jeżeli pozwolisz to zapewniam ,że nie zazdroszczę doznań widokowych z Twoich okien - dwójki.
za oknem potok - ale przez korony przebija Giewont. Panoramy gór nie ma
Jestem tego pewien ,że Twój widok był z innego domu a przynajmniej z innego pokoju, niż ten w którym ja kwaterowałem. Jeżeli pozwolisz to zapewniam ,że nie zazdroszczę doznań widokowych z Twoich okien - dwójki.
hmm - cóż ja cały czas piszę o Willi Ruczaj, znajdującej się przy Makuszyńskiego 1...a widok z okien...hmm - mnie się podobał (bez szału...ale uważam, że jest ok).
Najpiękniejszy widok miałam mieszkając w Murzasichlu...ale tam z kolei towarzystwo było b. nieciekawe (rozwrzeszczana młodzież, kt. właścicielka w końcu wyrzuciła - i dobrze - z pensjonatu)
A co do wyboru pokoju - kiedyś byłam w Ruczaju na ostatnim piętrze - i widok już typowo na Giewont...ale wchodzenie na 2 piętro po całodziennym łażeniu po górach mnie zabijało , więc wróciłam do dwójki...zwłaszcza, że od rana wychodzimy m. 6.00 a 7.00 i nie delektujemy się poranną kawą i widokami...a jak wracamy...to zawsze rozpiera mnie radość, że pokój tak blisko
ale jak wiadomo takie rzeczy to tylko kwestia indywidualnych upodobań - są tacy, coby za nic nie chcieli mieszkać w Zakopcu - tylko wolą ościenne miejscowości, a są tacy jak jak, którzy wolą bliskie sąsiedztwo sklepów i busów
ale mam nadzieję, że dobrze Ci się mieszkało w Ruczaju? I Twój widok z okien był dla Ciebie ok?
mam nadzieję, że dobrze Ci się mieszkało w Ruczaju? I Twój widok z okien był dla Ciebie ok?
Widoki przez okno to ja podziwiałem z Chaty pod Jemiołą na Paryskich, a z okien Ruczaju jeszcze nie miałem okazji, ale jak będzie to kto wie?
Marcin
Wiek: 57 Doczy: 21 Sie 2011 czyli 4636 dni temu
Posty: 1 Tematy: 0 Skd: mazowieckie
Wysany: 2011-08-21, 18:57
Niestety ja byłem w Ruczaju teraz w sierpniu 2011r. Poprzednio byłem 4 lata temu i rzeczywiście było o.k. Niestety po 4 latach brania kasy od gości nie zainwestowano w utrzymanie stanardów. Nie odswierza się ścian, nie remontuje i konserwuje się łazienek. W 2-osobowym pokoju na 2 kondygnacji grzyb w łazience w brodziku. śmierdzi strasznie, wnetylator usyfiony chyba nie odkurzany od nowości, podłoga się zarywa i skrzypi, ściany porysowane i brudne, a najgorsze pokrywa-klapa wc od wewnątrz nie umyta ( resztki wiecie czego....) i na koniec dziura w materacu zrobiona po to aby uciąć sprężynę by nie doskwierała podczas spania lub leżenia. Reasumując z dobrego standatdu oprócz lokalizacji nic nie pozostało. Ja i moi znajomi którzy zawsze tam nocowali juz tam nie pojedziemy. Odradzam. Włascicielce polecam zlustrować poloje a nie tylko wpadać po kasę od gości. Naprawdę nie jestem wymagający ale to co zobaczyłem po paru latach to naprawdę dyskwalifikuje ten obiekt. W/w fakty udokumentowałem zdjęciami wykonanymi na miejscu ( mogę przesłać dla zainteresowanych).
wiesz co - ja jestem żywotnie zainteresowana, bo planowałam tam jechać w przyszłym roku na 2-tygodniowe wakacje...bo jak wcześniej pisałam - do tej pory miałam same pozytywne wrażenia dotyczące tej kwatery (wracałam tam kilkakrotnie)...ale tak, to muszę to poważnie przemyśleć
nie. na dole jest fajna kuchnia (ogólnodostępna) i jadalnia w stylu regionalnym, ale żeby się najeść trzeba albo zrobić samemu, albo wyjść i coś zjeść na mieście
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum