ja widziałam piwka prawie na każdym postoju, jak szłam sobie na spacer Kościeliską, więc nie wiem co za ekipa szła tamtędy, ale impreza musiała być gruuuuba
ponieważ najczęściej bywamy latem więc woda to podstawa. gazowana mineralka chyba najlepiej gasi pragnienie. 1,5 litra na łeb + jedna 1,5 litrowa w zapasie i do tego jakiś energetyk :) dobre mieli w biedronce w minionym roku i niedrogie.zimą oczywiście herbatka. apteczka z nastawieniem na urazy czyli plastry, bandaże. LATARKA wbrew pozorom podstawa. coś na garba przeciw deszczowi. jakiś ciuch jakby temperaturka spadła. coś na łeb czy latem czy zimą, a oprócz tego ja zawsze mam porządnego kozika (gdyby np trzeba było naciąć trochę drewna na opał :D kilka kostek paliwka turystycznego (zimą można nawet kubek herbaty na tym zagotować) i dwie trzy flary (tzw ognie wrocławskie) w razie zasygnalizowania miejsca swojego pobytu ratownikom po ciemku albo odstraszenie misia. pali się toto około 10 sekund ostrym jasnym światłem.
do kanapek z reguły bierzemy karczek albo boczek włąsnoręcznie pieczony. nie psuje się a mięso jest bardzo pożywne. co do piwa to faktycznie jak człowiek zmęczony to potrafi zakręcić co nie jest wskazane.
i jeszcze jedno wody ze strumieni NIE PIĆ poniżej schronisk. można ciężko odchorować. (cos wiem na ten temat :D ) powyżej już raczej można.
no to jesli powyżej 6 tys zabiera się Johnny Walker'a to nieźle nawaleni muszą być himalaiści
oj Asiu Tobie tylko Imprezy w glowie To sie stosowalo jako lekarstwo,dla lepszego krazenia krwi moze i teraz by Tobie pomogl abys nam szybko wyzdrowiala
szybko wyzdrowieję na pewno
ale niestety muszę się ratować nie Johnnym teraz a kroplówkami
nie wiem czy to już było, ale panie powinny zabrać ze sobą obowiązkowo akcesoria kobiece typu podpaski i tampony moja koleżanka w zeszłym roku zapomniała że zmiana klimatu może wpływać na kobiece sprawy i w górach musiała sobie radzić bez wymienionych akcesoriów
trochę mchu zawiniętego w chusteczkę do nosa powinno załatwić sprawę
a tak swoją drogą jeszcze mały niuansik. kiedyś podłapałem że czy lato czy zima do górskich wędrówek zawsze dwie pary skarpet najlepiej frotte białe :) zero odparzeń. oczywiście do butów z membraną bo w zwykłych adidaskach to by się nóżki ugotowały ;)
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum