Tak się przyglądam tej Państwa dyskusji od jakiegoś czasu i nadziwić się nie mogę, że się tak potrafi ludziom nudzić, że takie głupoty wypisują. Tak mnie zaciekawiło, to Wasze pisanie, że postanowiłam się zalogować i wziąć udział w dyskusji.
Jak może, Panie Zakopiec ,"w pozytywnym sensie" brzmieć zdanie, że zupy podają wczorajsze. Nie bardzo rozumiem, bo dla mnie jako klientki liczy się świeżość, a Pan pisze, że zupy są wczorajsze co jest automatycznie antyreklamą. Nie ma tutaj nic pozytywnego. Nie dziwię się Panią w Grocie, że się jak Pan mówi "Krzywią". Sama identycznie zareagowałam na Pana słowa,a skądinąd wiem, że akurat w Grocie jest świeże jedzenie. Stołuję się tam od kilku już lat. Przyjeżdżam często z rodziną do Zakopanego i zawsze jemy właśnie tam. A cała reszta "towarzystwa", która tak ochoczo Panu przytakuje, również powinna się zastanowić. Myślę, że warto coś najpierw sprawdzić, a w szczególności zastanowić się nad tym co piszemy , zanim to upublicznimy.Pozdrawiam.
Krakuska...czy ja nie mam prawa wyrazić swojego zdania ? czy Zakopiec nie ma prawa ?
Ania nie ma takich praw ?
Twój komentarz jest całkowicie zbędny , wyraziłaś swoje zdanie i chwatit !!!
Paniom w Grocie !!!
Zgadzam się że jedzenie tam jest smaczne. Ale obsługa PANI która zapewne jest za czasów PRL ma wiele do życzenia. Starajcie się przychodzic na zmiane młodszej pani bardzo miła i uprzejma. Jedzenie nie jest najważniejsza liczy sie też atmosfera
Bilberry
Wiek: 29 Doczya: 18 Lip 2012 czyli 4436 dni temu
W "Grocie" stołuję się za każdym razem gdy jestem w okolicach Zakopanego od najmłodszych lat.
Owszem, wystrój pozostawia wiele do życzenia, ale.. nie mam nic do zarzucenia w kwestii jedzenia. Od ładnych kilkunastu lat jadam w Grocie i zawsze jestem zadowolona i syta, aż się ruszać nie mogę.
Cenowo jest w miarę ok, choć wiadomo, z roku na rok ceny (neiznacznie, ale jednak) rosną i nie są już aż tak niskie jak w innych barach typu mlecznego.
Od siebie polecę tradycyjną, rzeczywiście kwaśną (!) kwaśnicę i placki po zbójnicku. Sos jest nieziemski. Zaś na słodko, a zarazem syto - naleśniki z jagodami. Mniam! Pychota.
Gdy nie mam zbyt wiele czasu obok baru jest budka -chyba Kiosk się nazywa. :P Tam czasem wpadam na szybkiego i sycącego placka ziemniaczanego, o ile pamiętam w zeszłym roku 2,5 zł za sztukę.
Piszę, piszę o tych smakołykach, aż się ślinka zbiera. W tym roku też mogę zgodnie powiedzieć: kochana Groto! Przybywam! :D
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum