Wiek: 41 Doczy: 23 Sty 2011 czyli 5137 dni temu Posty: 118 Tematy: 48 Otrzyma 27 piw(a) Skd: Kraków
Wysany: 2011-10-13, 08:10 Kompakt vs Lustrzanka
Wstęp
Po wielu latach użytkowania Lustrzanek (350D, 40D, 5D) na różnych wyprawach, wyjazdach itp. postanowiłem przesiąść się na kompakt marki Canon, model G11 (obecnie dostępny jest nowy model G12)
Porównując Małpkę do Lustra kierowałem się głównie wyprawami w góry, jednak taki mini test nie odbywał się tylko w terenie górzystym (o czym w dalszej części)
Porównanie nie jest typowym gdyż szerzej chciałbym przedstawić G11 czyli czym jest zaawansowany kompakt.
Do zmiany sprzętu w wyprawach zdecydowałem się po kilku wycieczkach z samym plecakiem foto lub plecak górski + torba foto gdzie nosiłem zazwyczaj Body + 17-40 + 70-200, wiele razy zdarzyło mi się że przez nie uwagę lub nie ostrożność sprzęt prawie nie został poważnie uszkodzony, jednak największym minusem była jego wielkość i waga, kiedy to podczas zwykłej wycieczki człowiek taszczył kilka kilo więcej tylko dlatego żeby zdjęcia były ładne.
Wychodzę z założenia że lustro jest do roboty, a kompakt dla przyjemności.
Wybór marki był prosty, jednak co do modelu miałem kilka oczekiwań które w większości spełnił G11, najważniejszą zaletą każdego kompaktu którego będziemy porównywali do lustrzanki jest jego wielkość i waga, minusem natomiast okaże się brak możliwości wymiany obiektywu czy gorsza jakość zdjęć.
Kilka plusów G11 nad tanimi kompaktami
Plusami G11 w porównaniu do tanich kompaktów (nie zaawansowanych) niewątpliwie jest zapis do formatu RAW, możliwość podpięcia zewnętrznej lampy błyskowej, świetny af czy też wiele czułości iso do wyboru, jednak jeśli te funkcje nie są komuś potrzebne to lepiej przyoszczędzić kilka stówek i zakupić zwykły kompakt lub dozbierać ok 1200/1500zł. i zafundować sobie używaną lustrzankę z podstawowym szkłem.
ISO chociaż na papierze duże w rzeczywistości spokojnie bez większych strat można korzystać do iso400.
Ogniskowa (ekw.35mm) to 28-140 z niecierpliwością czekam na G13 gdzie może będzie w końcu szeroki kąt (24mm), kompakt posiada uchylny ekranik LCD.
G11 leżakuje sobie w futerale Lowepro.
Najważniejsze, jakoś zdjęć
Po kilku miesiącach użytkowania, G11 towarzyszył mi:
na wyprawach górskich
na spacerach
na sesjach portretowych
na weselach
za każdym razem obserwowałem jego wady jak i zalety, pomijając dwie ostatnie pozycje gdzie był użyty z czystej ciekawości (na chwilę podpiąłem radiowy zestaw do wyzwolenia lamp błyskowych i małpeczka na prawdę dawała radę)
Skupiając się na zdjęciach z wypraw górskich, spacerów - do których aparat został zakupiony, jakość zdjęć jest bardzo dobra, odwzorowanie kolorów świetne, przyznam że nie spodziewałem się takiej jakości po kompakcie.
Dodatkowo w jakości zdjęć pomaga nam zapis do formatu RAW, gdzie mamy pełną kontrole nad kolorami.
Porównanie
Kompakt:
+ wielkość i waga
+ RAW
+ możliwość podpięcia zewnętrznej lampy
+ duże czułości ISO
+ zmiana położenia ramki AF
+ uchylny ekranik LCD
+ intuicyjny tryb M
+ cena
+ możliwość podpięcia filtrów i konwerterów
- ogromny szum na wysokich wartościach iso
- brak szerokiego kąta
- zbyt duża ilość przycisków na wysokości kciuka
- słaby wizjer
- brak wyświetlacza na górnym panelu
G11 Klasyczne kadry z gór:
Panoramy (składane z 3 zdjęć pionowych)
Długi czas naświetlania
Ze spaceru
Lustrzanka
+ jakość zdjęć
+ możliwość zmiany obiektywów
+ możliwość dokupienia wielu akcesoriów
- kupno lustrzanki to dopiero początek wydatków
- wielkość i waga
5D
Wszystkie zdjęcia zrobione aparatami 5D,40D, G11 można zobaczyć w galerii Picassa
Jako zagorzały fan Lustra, pomimo kilku wad kompaktu polecam zdecydowanie zakup kompaktu lub niewielkiej lustrzanki na wyprawy górskie.
Kilka zdań na koniec
Jednak pamiętajmy że to ja robię zdjęcia, a nie aparat
Dlatego jeśli chcemy a by nasze zdjęcia były dobre, a przynajmniej poprawnie skomponowane, naświetlone itp. poczytajmy o najbardziej podstawowych zagadnieniach dotyczących robieniu zdjęć.
W internecie masa jest darmowych poradników np. Szeroki Kadr
Moje porównanie opierało się tylko na modelach które miałem osobiście i mogłem je "testować", oprócz typowych kompaktów i lustrzanek można kupić np.hybrydy, kompakty z wymienną optyką czy systemy 3/4.
Nie należy brać go na poważnie gdyż każdy z nas ma inne oczekiwania co do wykonanych fotografii.
Na wielu forach spotkać można prawdziwe "perełki" fotografii krajobrazowej, oni nie rozstają się ze swoim lustrem nawet gdy wchodzą na łańcuchy, jak widać wszystko zależy od umiejętność fotografa.
Uwagi i sugestie mile widziane.
Wiek: 55 Doczy: 27 Sty 2011 czyli 5133 dni temu Posty: 573 Tematy: 6 Otrzyma 15 piw(a) Skd: Łódź
Wysany: 2011-10-13, 08:37
całkowicie się zgodzę z opisem MORF'a dodałbym że w lustrze jest całkiem inna "plastyka" fotografii i że kompakt w gorszych warunkach oświetleniowych potrafił zdechnąć i pod fotką można było dac opis "aparat poległ na polu chwały". ja używałem olympusa sp 590 (też taki zawansowany) i jedynie czego żałuję po zamianie to zoomu 26x
ogniskowa 26-676 (ekw.35mm) teraz mam tylko 18-105 i ewentualnie w zakresie finansowym 70-300 ale jeśli chodzi o jakość jest jak dla mnie bez porównania. jednakże sam obiektyw waży tyle ile tamten aparat w całości. oczywiście większość ludzi zadowoliłaby się kompaktem i jakością zdjęć, bo tak jak kolega napisał zdjęcie przede wszystkim tworzy człowiek. sam mam kilka fajnych fotek zrobionych komórką, które do oglądania na komputerze są w wystarczającej jakości. poza tym jest wiele osób które myślą że jak na aparat wydadzą 5 czy 7 tysiaków to aparat sam zrobi świetne foty.
No ja sobie nie wyobrażam nawet gdzieś po wyższych partiach z lustrzanką śmigać. Wprawdzie chciałbym pewnie bardzo, ale aż tak nie mam zamiaru się poświęcać, bo gdzie to miałbym trzymać ?. Dla mnie najlepiej mieć aparat pod ręką na takich wyprawach, czyli czasem trzeba coś szybko uchwycić, więc od razu go masz na miejscu Po za tym nie wydłuża Ci, aż tak bardzo drogi. Bo gdybym miał lustrzankę i musiał ją trzymać w torbie czy plecaku i co chwile przy każdym zdjęciu ją wyciągać i chować to czas na szlaku wydłużył by mi się chyba dwukrotnie. Przy tym jak robię po 300 do 400 ujęć z jednej wyprawy, to trochę trwa Póki co mam hybrydę, która moim zdaniem i tak jest za duża, ale już ją spisałem na straty i nawet nie używam do niej futerału, ani nic, cały czas mam ją przewieszoną przez ramię i pod ręką, żeby w każdej chwili móc zrobić zdjęcie. Czasem mi się obija o skały i takie tam, ale mam nadzieję, że jeszcze trochę to wytrzyma Chociaż kiedyś mam w planach kupić lustrzankę ale to raczej w innych celach, niż fotografowanie wysoko na szlaku. A co do wyższości lustrzanek nad kompaktem to różnie z tym bywa... wiele osób lustrzanką nie potrafi zrobić zupełnie nic, bo to nie jest narzędzie dla początkujących moim zdaniem, tzn. może inaczej dla początkujących, którzy chcą robić zdjęcia a nie chce im się tego uczyć I w necie idzie znaleźć wiele zdjęć zrobionych kompaktem które wyglądają o wiele bardziej profesjonalnie niż te z lustra. Więc głównie chodzi o wiedzę, talent jak i o doświadczenie jak wszędzie
Doczy: 06 Cze 2010 czyli 5368 dni temu Posty: 607 Tematy: 15 Otrzyma 27 piw(a) Skd: Katowice
Wysany: 2011-10-13, 13:55
hej MORF
dzięki za pouczający artykuł
kiedyś też targałem ze sobą w góry lustrzanke Canona i 2 dodatkowe objektywy
i robiłem przezrocza
jaki aparat polecałbyś na dzień dzisiejszy ?
max cena 1000 zł
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 43 Doczya: 09 Pa 2010 czyli 5243 dni temu Posty: 2129 Tematy: 9 Otrzyma 12 piw(a) Skd: Bukowice / Wrocław
Wysany: 2011-10-13, 17:15
matko, a ja jak wariatka latam z lustrzanką po górach, z dwoma obiektywami, ciężkie to jak diabeł
chyba muszę się douczyć od Morfa
dan38
Doczy: 25 Lip 2011 czyli 4954 dni temu Posty: 99 Tematy: 8 Otrzyma 2 piw(a) Skd: Poznań
Wysany: 2011-10-14, 10:27
Jeśli kiedyś będę miał za dużo pieniędzy, kupię sobie jakiś dobry kompakt. W tej chwili do lustrzanki mam kilka obiektywów...dwa tylko do fotografii przyrodniczej (pięknie malują kolory), jeden obiektyw wykorzystywany tylko (lub prawie tylko) na ślubach i weselach. Mam chyba 6 obiektywów i żaden nie jest najlepszy...każdy jest dobry do czegoś innego. Gdybym miał kompakt, byłbym uwiązany do jednego.
Nie zmienia to faktu, że wielu ludziom ten jeden obiektyw wystarczy.
Wg. mnie dużo zależy też od tego kto w jakim celu robi zdjęcia, robiąc to zawodowo, wypadałoby mieć jednak profesjonalny sprzęt do tego, bo to działa też na klientów no i efektów też lepszych można się spodziewać w wykonywaniu takich zdjęć. Po za tym nie wyobrażam sam sobie gościa na moim czy innym weselu czy jakiejś imprezie latającego z kompaktem wokół gości Ale robiąc to dla przyjemności i dla siebie, to wcale tej lustrzanki mieć nie trzeba, bo może narobić więcej problemów niż samej przyjemności. Na jakieś konkursy czy wystawy też wiadomo, że preferowane jest robić zdjęcia lustrzanką, ale znam i takich co z powodzeniem wykonują takie zdjęcia jakąś bardziej zaawansowaną hybrydą... tyle że to już się nazywa talent.... i tak jak w innych dziecinach są też właśnie tacy, co potrafią z byle czego uzyskać... lepszy efekt niż ktoś kto tego talentu nie ma, zaawansowanym sprzętem
amroz
Doczy: 09 Sie 2011 czyli 4939 dni temu Posty: 69 Tematy: 4 Otrzyma 2 piw(a) Skd: Wałbrzych
Wysany: 2011-10-14, 14:41
Dobry temat. Od dawna marzę sobie żeby mieć jakiś mały kompakt i robić fajne zdjęcia. Ale jakoś chyba psychicznie nie jestem jeszcze na to gotowy Od kilku lat biegam z lustrzankami po górach i faktycznie czasami jest to męczące.
Minusy lustra to jak dla mnie:
1. Waga. istotny problem jak chodzi się z ciężkim plecakiem po schroniskach. Chodzę z 5d + 16-35 więc to już pewnie jakieś 2 kg z akumulatorem. Jeśli chciałbym do tego jakieś tele to kolejne 1,5-2kg. Z każdym kilometrem co raz więcej to waży
2. Przechowywanie. Czego to ja już nie próbowałem żeby to jakoś wygodnie w plecaku albo obok nosić. No i żeby w razie czego szybko się do tego dostać. Wszystkie torby,kabury na brzuch odpadły bo przy wspinaczce nie da się z tym chodzić. Uszyłem sobie specjalną, miękką wkładkę do plecaka i tam trzymam aparat, no ale nadal żeby się do tego dostać to trzeba ściągnąć plecak, rozpiąć, zrobić zdjęcie i znów zapakować. Jak ktoś ma jakiś patent na chodzenie w górach z lustrzanka to chętnie posłucham
3. Strach przed uszkodzeniem. Każdy miłośnik lustrzanek wie że przyzwoite body + obiektyw to już jakieś 12 tysięcy. A góry to góry, kamieni wokół masa, często aparat obija się o skały itp. no chyba że wciąż schowany dobrze w plecaku Ale to też nie zawsze jest bezpieczne, kiedyś w zimie tak wywaliłem się na plecy z plecakiem że aż zamarłem w trosce o aparat, na szczęście body i 70-200 przeżyło upadek
No takie to wady lustrzanki na szlaku. Ale jak już się przemęczymy to często efekty rekompensują wszystko.
Ale jak już się przemęczymy to często efekty rekompensują wszystko.
No i ten argument właśnie jest dosyć mocny i przemawiający za lustrzanką na szlaku I też mnie trochę do niej ciągnie, pomimo, że ciężko mi sobie takie coś wyobrazić, po tym jak już z moim kompaktem hybrydowym mam problemy Dlatego jeszcze się chyba trochę po męczę, a nauka zawsze się przyda i dochodzenie do perfekcji
amroz
Doczy: 09 Sie 2011 czyli 4939 dni temu Posty: 69 Tematy: 4 Otrzyma 2 piw(a) Skd: Wałbrzych
Wysany: 2011-10-14, 15:04
I to często nie nosi się tych ciężkich gratów dla całej karty zdjęć. Tylko dla tego jednego, jedynego, wymarzonego strzału Kiedyś przywoziłem kilkadziesiąt zdjęć z górskich wycieczek a teraz nie przekraczam kilkunastu. Grunt to własne zadowolenie
Bo jak to mówią prawdziwa sztuka powstaje w męczarni A powiedział to chyba ten kto po górach z lustrzanką biegał
dan38
Doczy: 25 Lip 2011 czyli 4954 dni temu Posty: 99 Tematy: 8 Otrzyma 2 piw(a) Skd: Poznań
Wysany: 2011-10-14, 15:13
Artur (amroz), ciekawie w Twojej galerii...Muszę teraz znikać, ale wrócę tam by pooglądać zdjęcia ludzi.
Wiek: 49 Doczya: 28 Pa 2011 czyli 4859 dni temu Posty: 381 Tematy: 8 Otrzyma 28 piw(a) Skd: z pięknego Śląska
Wysany: 2011-10-28, 21:46
MORF napisa/a:
postanowiłem przesiąść się na kompakt marki Canon, model G11
Canonowska seria G, to chyba ich najbardziej udane kompakty.
Od blisko 3 lat mam G9, i wciąż nie mam ochoty zamieniać go na nic innego. Ze zdjęć jestem zadowolona, aparat ze względu na swoją mocną budowę, świetnie się sprawdza "w terenie". Wstyd się przyznać, ale już kilka razy miał do czynienia z deszczem i ze śniegiem, zaliczył bliski kontakt ze skałą ( ) i nic... Nie wyobrażam sobie serwowania takich przygód lustrzance...
Wiek: 49 Doczya: 28 Pa 2011 czyli 4859 dni temu Posty: 381 Tematy: 8 Otrzyma 28 piw(a) Skd: z pięknego Śląska
Wysany: 2011-11-01, 20:41
VS84 napisa/a:
Lucy napisa/a:
Od blisko 3 lat mam G9, i wciąż nie mam ochoty zamieniać go na nic innego.
I te wszystkie swoje zdjęcia tym G9 zrobiłaś ?
To zależy co masz na myśli pisząc "te wszystkie swoje zdjęcia" ?
Jeśli oglądałeś na Picasie, to tak, większość jest zrobiona G9, wcześniejsze Canonem 720IS.
Ale tam nie ma wszystkich moich zdjęć - są tylko "wycieczkowe".
Robię też lustrzanką Canon EOS 350D, ale w góry jej nie taszczę.
No te z picassa miałem na myśli, w końcu skąd miałbym widzieć inne To ja muszę trochę jeszcze poćwiczyć, albo aparat zmienić Ale po tych co widziałem to te z lustrzanki tym bardziej bym zobaczył
A co do kompaktów jeszcze to mam wrażenie, że kiedyś te kompakty jakieś lepsze były. Pamiętam jeszcze jak Minolta była, to był kompakt albo Fuji S9600, a te dwa moje niedawne nabytki... jakoś takie sobie i takie jakieś toporne...
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum