Wysany: 2013-06-12, 08:25 Chcę zacząć przygodę z polskimi tatrami
Cześć wszystkim, mam na imie Agnieszka. Jestem tutaj nowa ponieważ bardzo chcę zacząć poważniejszą przygode z górami. Byłam w życiu na paru niewysokich szczytach takich jak Śnieżka, Nosal i Sarnia Skała, Oczywiście wiekszość dolin w Zakopanem zwiedziłam i weszłam na czarny staw. Niestety super kondycji nie mam i boje się wchodzić na szczyty typu Giewont czy Kasprowy już nie mówiąc o Rysach które na razie nie ma na mojej liście Lecz w tym roku chciałabym wejść na Kasprowy albo Giewont, ale proszę powiedzcie mi czy jak dałam rade wejść na delikatny np Nosal to dam sobie rade wejść na Giewont czy Kasprowy. Jeżeli tak to proszę podajcie mi jakieś wskazówki odnośnie tych szczytów. Jakim najlepiej iść szlakiem i ogólnie jak się do tego przygotować. Tak jak mówiłam uwielbiam tatry i chciałabym coś więcej osiągnąć. Wybieram się pod koniec czerwca do Zakopanego więc mam czas, żeby się nastawić psychicznie i się przygotować do wędrówki.
Witamy, Agnieszko! ;)
Na Kasprowy Wierch, myślę, może wejść absolutnie KAŻDY. Jeżeli masz problemy z kondycją, to po prostu wolniej, rób sobie przerwy. ;) Najbardziej popularny i najszybszy szlak na szczyt wiedzie z Kuźnic (zielony, idziesz niedaleko kolejki). Tamtędy nie doświadczysz żadnych technicznych trudności. Przepaści również nie ma, łagodne stoki w większości.
Natomiast wejście na Giewont jest średniej trudności. W niektórych miejscach w górnej kopule szczytowej osoby z lękiem wysokości mogą mieć problemy, ale rzecz jasna, nie przesadzajmy. Ekspozycja nie jest zbyt duża. Przejście po łańcuchach także nie powinno być kłopotliwe nawet dla niedoświadczonych osób. Radzę jedynie wyjść na Giewont możliwie wcześnie rano, gdyż potem robią się potworne zatory na wierzchołek. Ostrożnie także przy zejściu!
I najbardziej polecam dojście do Giewontu przez Dolinę Małej Łąki. Piękna trasa, trochę stromo przy podejściu na Kondracką Przełęcz, ale na pewno jest łatwiej niż przez Dolinę Strążyską. Drogą z Hali Kondratowej najlepiej schodzić, gdyż jest tam najmniej spadziście.
Ja na Giewoncie pierwszy raz byłem w wieku 11 lat, a doskonale wiem, że i młodsze osoby spokojnie sobie tam poradzą. Choć nawet nie młodzieńcza, a dziecięca adrenalinka była sporo przy wchodzeniu.
Agnieszko ja na Kasprowy weszłam kiedyś z tak zwanego marszu :) zaznaczam, że również kondycyjnie nie jestem najlepsza więc na pewno sobie poradzisz z tym szczytem , grunt to wyjść wcześniej by nie patrzeć na zegarek i późną porę , iść swoim tempem, robić postoje i nie gonić niepotrzebnie do góry. Trasa z Kuźnic tak jak pisał mój poprzednik jest raczej bezproblemowa, widoki bardzo przyjemne, no i dla osób początkujących co ważne na górze możliwość zjazdu kolejką( choć nie polecam bo zejście z widokami przed sobą to sama przyjemność- ja osobiście nigdy nie wiem kiedy znajduję się na dole :)!) i schronisko, w którym można odpocząć, zjeść coś i nabrać sił na powrót :) powodzenia i do zobaczenia na szlaku!
Pisałaś że chodziłaś już po górach więc nie wiem czy jest sens pisania o takich podstawowych rzeczach jak buty z grubą podeszwą, kurtka przeciwdeszczowa tudzież płaszczyk przeciwdeszczowy - coś cieplejszego, coś na głowę.
Ja stawiam na wygodę, w góry nie ruszam się bez skarpetek trekkingowych, koszulki trekkingowej i wygodnych spodni w zależności od pogody krótkie lub długie z odpinanymi nogawkami no i czapeczka na głowę .
przede wszystkim wygoda!! :) nic co nie krępuje ruchów i nie jest z sztucznych materiałów, które nie przepuszczają powietrza :) Na początek mogą być dresy, wygodne getry/legginsy :) Czapeczkę i ja polecam, albo chustkę :) jednak idąc długo w słońcu nie trudno o udar w upalny dzień lub bóle głowy po powrocie z gór .. a przecież wieczorem czeka zimne piwo w karczmie na zakończenia owocnego dnia!:)
Ja na Giewoncie bylam w moich poczatkach z gorami i tez wtedy w adidasach szlam i mimo braku formy doszlam co prawda z bardzo bardzo wieloma postojami ale nie bylo zle. Wiec w adidasach tez dasz rade, choc zalezy jakie masz, bo np moim nic nie bylo, ale moja siostra po powrocie z gor wyrzucila swoje, bo do niczego sie nie nadawaly. Mimo wszystko polecam ci buty trekkingowe, latwiej i przyjemniej sie chodzi.
TZN ja mam buty trekkingowe bo byłam pare raz w górach, problem z moim chłopakiem. On pierwszy raz będzie w zakopcu i nigdy nie wchodził na takie szczyty. Podobno kiedyś coś delikatnego zdobył. Oczywiście chłopak forme ma, ale butów nie ma
Moim zdaniem przy dobrej pogodzie na Giewont a tym bardziej na Kasprowy spokojnym tempem wejdzie każdy Prowadziłem na Giewont osoby z zerowym doświadczeniem w jakichkolwiek górach i dawały radę więc jestem pewny, że i Ty sobie poradzisz Szczegóły dotyczące najłatwiejszych dróg wejściowych podali poprzednicy.
Pozdrawiam
P.S.
jabol napisa/a:
zmień jaknajszybciej chłopaka na takiego co ma buty
problem z moim chłopakiem................... butów nie ma
zmień jaknajszybciej chłopaka na takiego co ma buty
Pojedzie z chłopakiem w góry to i go wymieni na trasie na jakiegoś ' trekkingowca' :D a amatorek w japonkach, szpilkach tam nie brakuje więc każdy znajdzie coś pod swój gust do wymiany/zamiany :D
Wydaje mi się, że na trasach Kasprowy i Giewont można najwięcej takich amatorów spotkać. Nie zapomnę sama dziewczyny( japonki, mini spódniczka, pełny makijaż, torebka z cekinami na ramieniu) pnąca się na Kasprowy.. chciałam szybko wejść i zejść by zobaczyć dokąd doszła .. :D Ale może i ona chciała zacząć przygodę z Tatrami.. a nie wiedziała czym to się je :)
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum