Wybieramy się z dziewczyną w Tatry w terminie (19-26 lipiec). Prosił bym o pomoc w wyborze szlaków. Do Tej pory mamy ułożonych kilka tras ale nie wiem do końca czy na pewno są poprawne do przejścia nie ma szlaków jednokierunkowych w przeciwnym kierunku itd.)
Co sądzicie o tych trasach? Czy któraś z nich jest nie do przejścia na pierwszy raz po Tatrach? Czasowo (wychodząc w miarę rano) da się wyrobić z tymi trasami? Może macie jakieś inne pomysły na ciekawe widokowo trasy? Proszę o pomoc :)
plan do zrealizowania
ale :
1 - na pierwszy dzień trochę za dużo, moim zdaniem wchodzenie na Kasprowy nie ma sensu
natomiast w przeciwnym kierunku i zjazd kolejką w dół - jaknajbardziej
2 - OK ale nie zaraz na 2 dzień
tu polecał bym wycieczkę do Doliny Chochołowskiej z wejściem przez Grzesia na Wołowiec
daje pardzo ciekawy pogląd na topografię Słowackich Tatr Zachodnich, przepiękną Dolinę Zuberską i Rohacze
3 - zwiedzanie Doliny Kościeliskiej ale bez zupełnie nieciekawej i przepełnionej klapkowiczami
Jaskini Mroźnej , natomiast koniecznie Wąwóz Kraków, Jaskinia Raptawicka i początkowe komory Jaskini Mylnej (zabrać conajmniej 2 latarki)
4- wycieczka na Kościelec wg planu
5 - coś łatwiejszego np. Wiktorówki, Gęsia Szyja i baseny w Bukowinie
To znaczy ja wiem, że to nie tak dzień po dniu te szlaki które mamy wytyczone. Będą one przeplatane z łatwiejszym szlakami i innymi rodzajami rekreacji w międzyczasie.
W trasie numer 1 mi zależy żeby jednak w tej kolejności ją zrobić i skończyć w Groniku skąd będziemy mieli już rzut beretem do miejsca noclegowego. A dlaczego wejście na Kasprowy Wierch odpuścić?
Co do sugestii o zmianie trochę trasy zwiedzania Doliny Kościeliska i Jaskini to weźmiemy to pod uwagę. Ogólnie w Dolinie Kościeliska chcieli byśmy zobaczyć jak najwięcej :)
Ja też Mroźną lubię.Wąwóz Kraków zobaczcie koniecznie, można też wstąpić nad Smreczyński Staw, jeśli to ma być taka lżejsza wycieczka.
A na pierwszy raz w Tatrach to do Kościelca miałabym wątpliwości, ale wszystko zależy od Waszej kondycji i umiejętności.
Czerwone Wierchy pociągnęłabym do końca i zeszłabym czerwonym lub zielonym szlakiem do Kościeliskiej, ale nie w pierwszy dzień, tylko jak się już trochę "rozchodzicie".
Natomiast wycieczka na Chudą Przełęcz jak dla mnie trochę bez sensu.wolałabym iść na Ornak albo jak zaproponował Jabol na Grzesia, Rakoń, Wołowiec.Wrażenia i widoki na Rohacze niezapomniane.A szlak nietrudny.
Na Kościelec nie ma żadnych ułatwień, ale wejście jest trudne i ekspozycja duża.Może najpierw na Giewont spróbujcie?
Co do Chudej Przełączki , to schodząc z Czerwonych Wierchów do Kościeliskiej idziesz przez nią.Dlaczego napisałam,że jak dla mnie wycieczka na samą Chudą Przełączkę bez sensu?Bo szlak bardzo mozolny, a w zasadzie skoro nie wchodzisz nim na Ciemniak to cel jakiś nijaki.
W trasie numer 1 mi zależy żeby jednak w tej kolejności ją zrobić i skończyć w Groniku skąd będziemy mieli już rzut beretem do miejsca noclegowego. A dlaczego wejście na Kasprowy Wierch odpuścić?
bo startujesz z Krzeptówek i dojazd do Kuźnic rano zajmie wam godzinę czasu (chyba że pojedziecie taksówką to krócej), na Kasprowym jest po prostu kupa ludzi i krzyku,
wcale nie ma atmosfery wysokogórskiej a podejście przez Myślenickie Turnie jest
mozolne i mało ciekawe.
Jeśli koniecznie chcecie dać sobie w dupę 1 dnia to proponował bym prosto z Krzeptówek pomaszerować do Doliny Małej Łąki i przez Grzybowiec wejść na Giewont (różnica poziomów w podejściu taka sama jak na kasprowy), jeśli wcześnie wystartujecie to rano jest tam jeszcze zupełnie luźno, schodzicie na Kondracką Przełęcz i jeśli będziecie czuli się na siłach to wejdziecie na Kope Kondracką , Małołączniak i zejdziecie przez Gronik do kwatery.
Pamiętaj jednak że zejście z Małołączniaka do Doliny Miętusiej jest bardzo strome
- zdecydowanie odradzam schodzenie po deszczu ze względu na bardzo śliskie
kamienie , niejeden już tam poleciał , nie zabił się wprawdzie ale obił dupsko.
Polecam kijki trekkingowe - na zejściach oszczędzają kolana
Wędrujemy wzdłuż potoku, który tworzy piękne, małe wodospady. Stoki doliny porośnięte są lasem bukowo jodłowym.
Szlak Doliny Białego łączy się z ścieżką nad Reglami. Z Doliny Białego możemy odbyć piękny spacer w kierunku Dolinki ku Dziurze, Doliny za Bramką.
Będąc w Dolince ku Dziurze warto zajrzeć do Dziury tj. maleńkiej jaskini. Dno jaskini opada stromo w dół. Obie boczne odnogi jaskini (ich długość wynosi 50 m) kończą się ślepo. Górale zwą tą jaskinię Zbójecką Jamą.
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum